Łamanie znaku przez okręg |
Każdy, mając rozum, na swój sposób interpretuje obowiązujące przepisu i się do nich stosuje lub nie. Dla mnie sprawa jest klarowna. Ustawodawca w Rozporządzeniu Ministra Administracji i Cyfryzacji z dnia 10 grudnia 2014 w sposób precyzyjny i jednoznaczny określił co to jest znak wywoławczy i co identyfikuje oraz z czego się składa(4 - znak wywoławczy – unikalny ciąg liter łacińskich i cyfr arabskich identyfikujący stację amatorską), a także jak jest zbudowany i co zawiera 1) prefiks, 2) cyfrę arabską z zakresu od 0 do 9, 3) kombinację maksymalnie: a) 7 znaków, składających się z liter i cyfr arabskich, z których ostatni jest literą – w przypadku pozwoleń dodatkowych, b) 4 znaków, składających się z liter i cyfr arabskich, z których ostatni jest literą – w przypadku pozostałych kategorii pozwoleń. W żadnym miejscu rozporządzenia nie ma wzmianki o możliwości wystąpienia w znaku wywoławczym jakiegokolwiek znaku pisarskiego spoza zakresu liter i cyfr arabskich, a więc i znaku łamania. Ustawodawca określił również, co to jest stacja amatorska w jednej lokalizacji i wskazał sposób identyfikacji tej stacji. Zezwolił także w przypadku niektórych rodzajów pozwoleń na używanie tej stacji amatorskiej poza lokalizacją określoną w pozwoleniu, nie wspominając przy tym ani o konieczności, ani o możliwości jakiejkolwiek modyfikacji czy zmiany znaku, na przykład przez dodanie dodatkowej części po znaku łamania, co wobec jednoznacznego określenia sposobu identyfikacji stacji wskazuje na konieczność używania znaku zawartego w pozwoleniu w każdym przypadku, także poza lokalizacją zawarta w pozwoleniu. Nie obowiązuje tu domniemanie, że "co nie jest zabronione, jest dozwolone", gdyż ustawodawca jednoznacznie wskazał jak wygląda znak wywoławczy identyfikujący stację nadającą z lokalizacji wymienionej w pozwoleniu lub poza nią, więc wszelkie inne znaki wywoławcze są niedopuszczalne. Wszelkie dywagacje na temat, czy "łamanie" jest, czy nie jest modyfikacją znaku, dla mnie jest przysłowiowym "czytaniem między wierszami", naginaniem i interpretacją prawa na swoją korzyść. Taka jest moja interpretacja i do niej się stosuję. Gdybym prowadził dziennik, notowałbym stacje polskie bez żadnych "łamańców". Nie biorę od 2014 roku udziału w zawodach Field Day, gdyż uważam, że "łamanie" przez "p" jest również w polskim prawodawstwie niedopuszczalne, a regulamin tych zawodów wymaga "łamania" znaku. Jest mi oczywiście obojętne, czy ktoś zgadza się z moją interpretacją, czy nie i czy modyfikuje znak i używa "łamańców". Tym bardziej nie mam zamiaru nikogo "nawracać" i przekonywać do mojej racji. Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo |