Łamanie znaku przez okręg
    canis_lupus pisze:

      liandri pisze:

      Cześć, zastanawiam się nad taką sprawą:

      Reguły łamania znaku mówią, że pracując poza swoim okręgiem powinno się przełamać swój znak przez numer okręgu, w którym się aktualnie przebywa. Jednak podział na okręgi przestał istnieć w 2014 - od tego czasu wnioskując o pozwolenie radiowe można sobie wybrać dowolną cyferkę.
      I tu pojawia się pytanie: czy zwyczaj (obowiązek?) łamania przez okręg nadal istnieje? Czy takie łamanie obecnie cokolwiek wnosi do sprawy? Jak można łamać się przez "okręg" skoro takie coś przestało istnieć?

      Abstrakcyjny przykład: mieszkam w Łodzi i nadaję ze swojego mieszkania ale mogę sobie wybrać znak np. SP1XYZ (nie muszę SP7). Co w sytuacji gdy pojadę do Szczecina? Jestem poza swoim okręgiem więc powinienem przełamać się przez jego numer? Jak ma wyglądać wtedy mój znak? SP1XYZ/1?



    Podział na okręgi nie przestał istnieć tylko nigdy nie istniał FORMALNIE.
    To, ze nie istnieje formalnie nie znaczy, ze krótkofalowcy nie mogą go używać. Łamanie przez okręg porządkuje kilka spraw, np jak słyszę na UKF stację z okręgu 2 będąc w 9 nie będę się podniecał, ze jest piękna propagacja jeśli kolega złamie się przez 9, bo przyjechał z wizyta do kolegi. Wiadomo tez w którą stronę obracać kierunkowe anteny.


Rozpoznawanie okręgu po znaku jest bardzo zawodne. Kolega w 9okr będzie miał znak sp2 bo może i się nie złamie bo nie musi o co wtedy? Mnie uczono że słucha się całej korespondencji a lokalizację potwierdza sie poprzez QTH lokator lub informację jaką podał korespondent.
Wiele krajów nie ma podziału na regiony i dają radę.


  PRZEJDŹ NA FORUM