Samodzielne drukowanie kart QSL
    max77 pisze:

    Ja wysyłam kilka tysięcy rocznie i nie marudzę że są za drogie ,
    rozmiar kart jest ustalony i nikt nie zdecyduje się na zmiany .
    pan zielony

Pomyśl nie tylko o sobie ale i o realiach.
Są ludzie młodzi, którzy zaczynają, składaja kasę na sprzęt lub na budowę sprzętu,
dla nich każdy grosz się liczy.
Chcieliby wysyłać karty do każdego z którym zrobią łączność.
Mówiąc o kartach QSL o wymiarze kart kredytowych nie mam na myśli robienie w tej sprawie rewolucji,
tylko chciałem się dowiedzieć czy ktoś w ogóle poruszył ten temat.
Jestem starym krótkofalowcem - licencja pierwszej kategorii w roku 1974.
Znam temat kosztów.
Wiem, że wymiar karty to jest tradycja, sentymenty itd.
Ale tradycja nie zawsze jest dobra.
Oto przykład z innej beczki:
Znam telegrafię, lubię to, jestem za telegrafią ale jako hobby.
Wiele razy występowałem o zniesienie telegrafii na egzaminie.
Przez obowiązek znania telegrafii wielu młodych ludzi rezygnowało z egzaminu lub zadowoliło się UKF'em.
A na wielu spotkaniach i zebraniach starzy krótkofalowcy mówili - nie ma napływu młodych! Dlaczego?.
I co się stało - telegrafia już nie jest obowiązkowa.
Efekt jest taki, że coraz więcej młodych przekonuje się do krótkofalarstwa - nie są zmuszani do telegrafii,
która już nie jest już żadnym extra szyfrem.
Mało tego, po paru miesiącach pracy w eterze z własnej, nieprzymuszonej woli chwytają się za telegrafię.
I to ich cieszy.
Odbiegłem trochę od tematu ale chciałem podkreślić, że tradycja nie zawsze wychodzi na dobre.
A przyjemność otrzymania karty QSL od dalekiej stacji nie zależy od wymiaru karty.
Jeżeli "nie marudzisz,że są za drogie" to znaczy że masz za dużo kasy, co nie jest złem, chwała Ci za to ale nie wszyscy tak mają.
A tak żartem - to róbmy karty o wymiarach A4 to przyjemność będzie większa a biura QSL będą musiały powiększyć półki i lokale.
I jeszcze jedno - napisałeś - "rozmiar kart jest ustalony i nikt nie decyduje się na zmiany."
Skąd wiesz, że nikt?
Kto ustalił rozmiar kart? (zasugerowano się tradycyjnym wymiarem pocztówek)ale czy tak musi być?
A e-QSL skąd się wzięły? - z przyczyn ekonomicznych.
Zmienić można dużo, a tradycja już wielokrotnie nam dała popalić, nie tylko w sferze krótkofalarstwa.

I tak nie wierzę, że coś się zmieni, za dużo betonu.


  PRZEJDŹ NA FORUM