Co się dzieje z krótkofalarstwem ?
    SQ5KVS pisze:



    W mojej opinii, to nie jest w danym momencie krótkofalarstwo.
    FT8 w mojej opinii, w momencie w którym łączności się robią same i nikt nie zagląda do log, to też nie jest prowadzenie łączności między amatorami tylko auomatyczna stacja do robienia łączności i badania propagacji.
    Jeśli mielibyśmy całkiem autonomiczny samochód gdzie tylko wsiadamy i wysiadamy, ewentualnie wsadzimy kluczyk, to nie bylibyśmy kierowcą (może w sensie prawnym), tylko pasażerem, albo "nadzorującym" proces jazdy. Nawet jak go zrobiliśmy to jestesmy mechanikiem, bardzo zdolnym, ale nie kierowcą.
    Oczywiście myśmy te anteny do tego transiwera postawili. Te trzy fazy do GU pociągnęli. Egzamin zdali. W tym sensie - prawnym - jesteśmy krótkofalowcami. Ale łączności prowadzimy nie my.
    Nie twierdzę bynajmniej że to jest złe. Po prostu to jest coś innego. Fajnie napisać jakąś emisję cyfrową, program do SDR'a, skonstruować nadajnik, postawić antenę - też się tak bawię.

    Przyjął bym chyba szeroką definicję krótkofalarstwa, tak jak "motoryzacja" czyli wszystko związane z pojazdami, silnikami, prowadzeniem itd itp i wąską definicję krótkofalowca, który Świadomie prowadzi łączności na falach radiowych.
    I jak to mawiał znany poliglota, "Ja mam swoje zdanie z którym się nie zgadzam" bardzo szczęśliwy




Zgadzam się w 100% !


  PRZEJDŹ NA FORUM