Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
Wiesiu, ja to ci powiem,ze mnie to juz lotto ... przestalem sie interesowac. Z koncem roku konczy sie skladkowe,wiec odchodze. Niech sie PZK kisi w swoim sosie. Wspolczuje utraty lokum. Tak po ludzku. Mają problem.


  PRZEJDŹ NA FORUM