Zabezpieczanie śrub i innego żelastwa..
Sprawdzona od lat 70 metoda...tania.....PLASTELINA tylko szkolna POLSKA, obklejam /em śruby,uchwyty gwintowane itd i po 20/30 latach takie śrubki,gwinty wyglądają jak nowe.Czasami trzeba uzupełnić na wiosnę ,bo ptaki zaczynają traktować jako menu pan zielony. Wszelkie silikony inne wynalazki wilgoć pokonała,zawsze taki styki były skorodowane,zielone , zardzewiałe.Smary też zawierają kwasy. Oczyścić ...podgrzewamy suszarką plastelinę ,przecieramy byle szmatą. A oczyścić z silikonu,a szczególnie z dekarskiego...droga przez mękę. Spraje też dobre ,wada
drogie, i co roku do roboty. Wiem że zaraz odezwą się krytyczne głosy które tej metody(plastelina) nie sprawdzili. Najważniejsza plastelina niema składników toksycznych,kwasów itd. ...badana - jak się ""smerf" naje zamiast kanapki żeby go pogotowie nie zabierało.pan zielony. Jak zakładałem anteny telewizyjne i po 2/3 latach coś trzeba było rozkręcić..masakra...się wyginać na dachu.W tym wypadku szmatą przetarłem (10 minut) ,śruby na wierzchu,także w puszkach ze wzmacniaczem,symetryzatorem.Wszelkie łączenia/przedłużenia ramion anten ,także tak zabezpieczałem, miejsca lutowania. W paśmie kF nie stwierdzałem wpływ na wcz na UKF-e nie robiłem eksperymentów. Przy antenach telekomunikacyjnych (WiMAX,TADIRAN) miejsca wprowadzenia kabli też tak zabezpieczałem żeby złącze nie było zielone.
Naoglądałem się różnych "złącz" zabezpieczonych w torbie z Biedry po uszkodzeniach kabli telekomunikacyjnych itd,itd,itd nawet mufę kablową światłowodową gość zabezpieczył w worek od "nawozów" rolniczych. Woda sie wszędzie dostanie...dobre do zabezpieczeń są żele od złączy kablowych /telekomunikacyjnych..KM 1, 2 lub 3.Ale jak nie zabezpieczone w obudowie to po 2/3 latach żel zamienia się w proszek od wilgoci/wody.Wszelkie kable /koncentyki jeżeli nie są żelowane wody naciągną po czasie.
73!


  PRZEJDŹ NA FORUM