programowanie hyt tc-268s
Czytając posty na forum twierdzę dokładnie to samo co Mariusz i zachęcam Szanownych Forumowiczów do korzystania ze słownika ortograficznego. W zamierzchłej przeszłości, kiedy pobierałem nauki w szkole podstawowej nieznano pojęcia dysortografii, a nie dysleksji, jak napisał Valdy. W piątej klasie zmieniła się nauczycielka języka polskiego. Na początek żeby się zorientować z kim będzie pracować, zrobiła dyktando i na jego podstawie wyłowiła takich jak ja, będących na bakier z ortotografią, a ponieważ jak już wspomniałem nieznano wtedy pojęcia dysortografii, przy pomocy bardzo prostej metody polegającej na codziennym przepisywaniu ze zbioru dyktand dwóch linijek tekstu, nauczyła nas przyzwoicie pisać w języku ojczystym. Nauczyła nas również, że chłopcy mówią wszedłem. Strach pomyśleć co by było gdyby w tamtych zamierzchłych czasach odkryto już dysortografię. Zapewne od psychologa dostałbym stosowne zaświadczenie i dzisiaj mógłbym ze spokojnym sumieniem nazwę najstarszego zawodu świata pisać przez "ó".
Na zakończenie rzucam hasło: Słownik ortograficzny na półce każdego krótkofalowca.
Pozdrawiam
Wojtek SP6IWX

P.S. Idąc z duchem czasu można też korzystać z funkcji sprawdzania pisowni, którą posiada każdy edytor tekstu.


  PRZEJDŹ NA FORUM