Zakupy Aliexpress - Agitacja polityczna czy brak wiedzy o podatkach na świecie ?
@Mond73PL

Powiedzmy sobie tak. To co opisujesz jest prawdą ale nie widzisz przyczyn problemu. Co do zarobków to jest prosta kwestia umowy między pracownikiem i pracodawcą. Normalnie jak ktoś mało płaci to nie powinien mieć pracowników, ale to co napisałem ludzie dają sobie na głowę nasrać i będą się do takiej pracy pchali - więc ktoś z tego korzysta. Przepisami mentalności ludzi się nie zmieni, może kop w d... takie osoby wyprostuje (przynajmniej patrząc na siebie mi to pomogło)...

Roboty to kolejna bajka... Ktoś te roboty musi naprawiać, projektować, programować. Inna sprawa roboty człowieka wszędzie nie zastąpią. Powiesz że nie wszyscy się na tym znają i tutaj jest problem że ludzie nie dbają w życiu o podnoszenie swoich kwalifikacji, niestety czasy się ciągle zmieniają i tak jak znikł zawód dorożkarza znikną i inne zawody. W miarę bogacenia się społeczeństwa sami ludzie nie będą też chcieli wykonywać niewdzięcznych prac...

Natomiast wiesz co jest źródłem problemu to co tak bronisz. Normalnie pracownik który ma fach w ręku niezależnie jaki to zawód może żyć bez pracodawcy - tak wiele osób funkcjonuje w tzw. "szarej strefie". Natomiast to co bronisz doprowadza do tego że taka osoba musi u kogoś robić, nie mając funduszy i kapitału nie jest w stanie otworzyć firmy bo zasypią taką osobę setki opłat i przepisów - w zasadzie 100% czasu będzie musiała poświęcić na walkę z papierami zamiast pracę w swoim fachu. To jest właśnie hamulec który w imię ich dobra, tak prawdę mówiąc ich hamuje oraz tworzy z nich niewolników. Takie coś tworzy właśnie to że nieliczni z ogromnymi pieniędzmi mogą wykorzystywać tych drugich, wiedzą że nigdy nie staną się ich konkurencją.

Ot to co opisujesz to jest takie właśnie podejście trochę mentalnego niewolnika którym ktoś (tutaj państwo) musi się zaopiekować no i się opiekuje i mamy widoczne skutki wesoły

Powiem tak kiedyś też wierzyłem w takie dyrdymały, szczęście w nieszczęściu że dostałem od życia i tego opiekuńczego systemu nieźle po dupie (lądując niemal jako bezdomny na ulicy). To mnie trochę wyleczyło szkoda że tak późno (chodzi o mój wiek), teraz mam inne podejście i lepiej na tym wychodzę w tym finansowo (tak że nie muszę nawet brać kredytów).

Natomiast co do dzikiego kapitalizmu itd. to tutaj warto poczytać trochę Historie jak to wyglądało w realu, a nie bajki opowiadane od lat.




  PRZEJDŹ NA FORUM