Zakupy Aliexpress - Agitacja polityczna czy brak wiedzy o podatkach na świecie ?
    Mond73PL pisze:

      pswiatki pisze:

      Co masz na myśli mówiąc o empatii naszego społeczeństwa?
      Jeśli to, że są ludzie potrzebujący, to ehmmm...... ja odmawiam pośrednikom-politykom prawa do miąchania moimi pieniędzmi zanim dotrą do potrzebujących. Dlatego też wolę albo wpłacić komuś wprost, albo np. przekazać przez Caritas-Polska (mimo wszystko znacznie niższe koszty, niż państwowego lewiatana). Tak, że tak.


    Tak piszę o empatii bo kupienie przykładowo 10 kilogramów ryżu i 10 kilogramów cukru raz na rok to pomoc doraźna a tu potrzeba stałego wsparcia.
    Więc dam dziś a jutro udam ,że nie widzę nie jest rozwiązaniem. Mam nadzieje , że niebawem wcześniejsza władza wróci do władzy i wtedy wszyscy będą zadowoleni a kraj stanie się mlekiem i miodem płynący. To tyle w temacie.


Tak, piszesz o empatii dekretowanej urzędowo. Do dziadzi z czymś takim. Lipa i tyle. Gdyby ludziom nie zabierać pieniędzy, to mniej byłoby potrzebujących pomocy. A druga sprawa: ci, którzy chcieliby się podzielić, mieliby więcej by móc się dzielić. Sposób, w którym to działa obecnie, śmierdzi na odległość nieszczerymi intencjami. Konkretnie: zrobili to po to, by przyklepać sobie bazę elektorską, a nie by faktycznie pomóc ludziom. Co widać w tym "nowym [TFU!!] ładzie". Jednym pierdnięciem polityka zostałem przesunięty do mega-bogaczy. Całe moje bogactwo sprowadza się do tego, że nie mam żadnych kredytów, ani pożyczek. Tak więc, jak widać, jest to wystarczający powód, by mnie owalić z wszystkich oszczędności, noooo.... bo przecież bogacz. Tak, że tak.


  PRZEJDŹ NA FORUM