Nowe pytania egzaminacyjne - propozycja
szkoda ze u nas nie ma systemu takiego jak w stanach:

Technician Class - wie ze sa jakies zakresy czestotliwosci w ktorych nalezy sie zmiescic, ze prad potrafi zabic i zeby nie stawiac anteny przy liniach energetycznych bo moga na nie upasc (bardzo duzy nacisk na to jest). i w sumie niewiele wiecej. trzeba gadac do sitka, podawac znaki i raporty, a reszta zgodnie z instrukcja posiadanego urzadzenia. swietne dla poczatkujacych. taka powinna byc klasa C u nas

General Class - taki krotkofalowiec ktory sie generalnie orientuje. w sam raz dla osob ktore uwazaja ze nie trzeba byc inzynierem elektronikiem zeby byc porzadnym krotkofalowcem (z czym sie zgadzam), albo maja wiedze techniczna ale sprzed 60 lat (wie ktos gdzie sie podlacza napiecie zarzenia w mosfecie?)

Amateur Extra Class - faktycznie zna sie na technice. wie co to jest SDR (nie tylko z nazwy), do wszystkiego uzywa wykresu smitha (nawet do laczenia opornikow), w sklepie jak sie pytaja ile wiecej nalozyc ziemniakow to podaje w dB. i te wszystkie inne "niepotrzebne" rzeczy. w zamian ma dostep do paru kHz wiecej pasma


jakby u nas tez tak bylo, to nie byloby polowy tych dyskusji o tym czy pytania upraszczac, czy nie. niestety dwie ostatnie grupy zostaly wrzucone w kat A. osoby na poziomie Amateur Extra Class probuja windowac wymagania dla Technician Class (kat C), a osobom ktore poziomem najlepiej pasuja do General Class wydaje sie ze sa Amateur Extra Class i oburzaja sie ze pytania na kat A sa dla nich trudne




  PRZEJD NA FORUM