[Humor] Mój stary jest krótkofalowcem Taki mały projekt z przymrużeniem oka |
Pytania Piąteczek, koniec pracy, zebrałem się i szybko na wieś – do rodziców. Bo upał na wsi jakoś mniej dokucza. Wieczorem atmosfera w chatce była bardzo podgrzana, gdyż klubowicze zaczęli dyskutować na gorący ostatnio temat, czyli nowe pytania na egzamin amatorski. Z kolegami pracowaliśmy nad ich ułożeniem, utrzymywałem to w tajemnicy. Nawet maruda-gaduła SP5XMI nie chlapnął ozorem, a to jest w ogóle wyjątkowe. Teraz kot wyszedł z worka i zaczęło się. Ojciec o wszystkim dowiedział się z forum, które może tylko czytać - bo znowu dostał bana za pyskówki. Maładiec oczywiście zaczyna: - Te pytania są za trudne, tego nikt nie zda. - Taa, to może będzie pytanie typu wskaż antenkę w baofengu i pokoloruj mikrofon! - Jak ja zdawałem, to było kilka pytań o układy, trochę behape i telegrafia. - Hipolicie pitolicie. Najpierw zdawałem egzamin na zawodowego radiooperatora, gdzie mnie dość mocno z elektroniki egzaminowali. Spociłem się jak mysz. Już po tym egzaminie w tym samym PIRze poszedłem na amatorski, bo myślałem, że to będzie proste. A tymczasem to ten poprzedni był bułką z masłem w porównaniu do tego, jak mnie później maglowali. I niewiele zabrakło, a bym nie zdał i to właśnie z elektroniki! Maruda SP5XMI odezwał się z kąta: - Ja pamiętam swój, to nie było dla mnie trudne, ale kilku gości obok mocno się pociło. I tylko mówili, że są z technikum łączności. W końcu jakoś zdali, ale mi wstyd było za nich. Tata się chwilę uspokoił, czyta. Obok niego Michał przegląda te same pytania na telefonie: - Zobacz, twój ulubiony temat, czyli metody tworzenia sygnału SSB, są trzy. - No wiadomo, metoda fazowa i filtrowa, te znam. Maładiec z kąta: - Popowa lub Łomonosowa! Bo nie pamiętam kto to Fazow i Filtrow. - Nie rób se jaj. Ty, ale zobacz, w tych odpowiedziach jest jedna całkiem z końca przewodu pokarmowego. Ktoś, kto ją wymyślił, miał świetne poczucie humoru. - Ta trzecia to metoda Weavera, a do tego od niedawna radia SDR potrafią cyfrę sruuu na przetwornik do analogowego i masz od razu SSB. Ale to nowość i na egzamin nie ma sensu. - Te pytania w ogóle nie mają sensu! Ojciec coś mruczał, ale w końcu zaczął przeglądać dalej. - Dlaczego nie ma nic o podstawowych układach lampowych? Z drugiej strony po co tyle prymitywów z łączeniem rezystorów i kondensatorów? Maruda odmarudził: - A po to, by adept wiedział, że zamiast kondensatora 60 pikofaradów do trapa W3DZZ może dać dwa po 120 piko szeregowo i będzie działało. - To dlaczego nie ma pytań o W3DZZ? - Bo nie jest to potrzebne, nie sądzę, by akurat taką antenę początkujący robił, prędzej powiesi dipol. Zresztą W3DZZ to też dipol tylko otrapowany. Kto nigdy nie nadawał z dipola niech pierwszy rzuci balunem. Lepiej dodać coś o emisjach cyfrowych. - To dlaczego jest tylko PSK? Ja znam tylko RTTY, jest w zawodach. I FT8, bo tego pełno. - Bo jest ważna, nadal popularna i do tego Polak był pomysłodawcą by to było właśnie 31 bodów. - Ale że nie daliście pytania czym się różni Colpitss od Clappa to wam nie daruję! Na to jeden z młodzików: - A co to jest ten klap? Na to Michał zaśpiewał zachrypniętym głosem, jakże podobnym do Shane’a McGovana z zespołu The Pogues: - Father Joe has got the clap again, he’s drinking coca-cola. - I obyś tego nie złapał, jak dorośniesz. |