Skandaliczne zachowanie kolegi sq7**
    SP6ECW pisze:

      sp5rst pisze:


      Zdając egzamin zapewniano mnie, że środowisko krótkofalarzy to wspaniałe miejsce dla rozwoju naszego hobby, wiedzy i możliwość nawiązania wielu nowych znajomości. Czy tak rzeczywiście jest? To forum nauczyło mnie, że lepiej poświęcić 2-3 miesiące na szukanie jednej pierdoły w książkach, aniżeli narazić się na kpiny i sarkazmy ze strony "starych wyjadaczy"


    Niestety, to kwintesencja tej dyskusji. Lepiej bym tego nie ujęła...


Krótkofalarzy czy krótkofalowców?

Źle podchodzisz do sprawy, należy pytać i zadawać pytania, lecz też trzeba wiedzieć komu zadać pytanie. Czy jak boli ciebie ząb, to idziesz do chirurga? A oboje to lekarze? Czy na każdym forum są specjaliści? Nie Internet jest pełen anonimowych lub pseudoanonimowych osób, które wydają się być kimś innym niż są. Nawet krótkofalowcy różnią się między sobą. Jeden woli łączności foniczne, inny nie uznaje konstrukcji antenowych poza tymi stworzonymi od podstaw samemu, a nie wykonanych z innych półproduktów, jeszcze inni mają inne pasje, np. nigdy nie biorą udziału w zawodach, lecz od zawsze należą do PZK. To jest piękno naszego hobby, że łączy ludzi z różnych środowisk i różnych zawodów.

Aby odnosić sukces należy pytać się tych co są doświadczeni. Może jak nie na forum, to znajdzie się ich w klubie.
Przychylny mi profesor uniwersytecki powtarzał mi, "lepiej wiele stracić z mądrym, niż zyskać z głupcem".


  PRZEJDŹ NA FORUM