ORBITRON
opis
Mariuszu, Andrzeju,

Dziękuję za cenne dla mnie odpowiedzi. Orbitrona używam od kilkunastu lat i do moich celów mi wystarcza, bo raczej nigdy mnie nie zawiódł. Ostatnio chciałem pozarządzać kilkoma jednocześnie wybranymi satelitami, bo chcę coś zrozumieć i dlatego zaczynam na "nowo" odkrywać ten program.

a) Tak, plik ma ciekawy zestaw satelitów, niestety Epoka TLE z tego serwera nie jest często najnowsza, co ma znaczenie u mnie dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

d) Tak używam Win10 i już wiem na czym polega problem. W zależności od tego z jakimi uprawnieniami uruchomię, to wczytuje mi dwie różne notatki. Okazało się, że dla obu uprawnień są prawa do edycji, tylko że w trybie Administratora mogę wykonać udaną aktualizację TLE. Bez tych uprawnień wydaje się, że aktualizacja jest wykonywana, lecz nie ma uprawnień do zapisu TLE na dysku.
Wracając do notatek to zamieszanie powstało, bo np. zapisałem notatkę w jednym trybie, a później sprawdziłem w drugim trybie i nie widziałem tego co zapisałem, no bo otworzył się inny plik. wesoły

A teraz po co mi te notatki. Z jednej stronie można zgromadzić tam swoją wiedzę, z drugiej za pomocą odpowiednich słów kluczowych/ komend można np. zdefiniować częstotliwości rozwijane z menu rozwijanego do łącza w górę i w dół.

Oto ów słowa kluczowe
NAME:
LAUNCHED:
SITE:
STATUS:
DNLINK:
UPLINK:
BEACON:
SIG:
CALLSIGN:
LASTRX:
NOTES:
UPDATED:

Aby wstawić w/w szablon w notatcte, wystarczy na pustym notatniku dwukrotnie kliknąć lewym przyciskiem myszy.

Druga sprawa to notatki są przypisywane chyba numerowi katalogowym NORAD, czyli gdy utworzymy notatkę np. do PCSAT (NO-44) wybranemu z pliku amateur.txt, to po wskazaniu tego satelity z listy nasabar.txt oznaczonego jako NO-44, pojawi się ta sama notatka.

Dzięki temu można łatwo potwierdzić lub zidentyfikować inaczej nazwanego satelitę w jednym pliku z danymi TLE i w drugim, np. PO-101 w nasabar.txt, to DAIWATA-2B w amateur.txt.

Szkoda, że oprogramowanie nie jest rozwijane. To czego mi brakuje w Orbitronie, to przypisanie różnych ikon do rożnych satelitów (umiem tylko zmienić globalnie dla wszystkich satelitów).

Druga sprawa, wiem można utworzyć własny plik z TLE (kiedyś miałem plik ISS a w nim różne TLE dla różnych epok, w ten sposób mogłem szybko wykonać obliczenia zbliżone do rzeczywistego umiejscowienia stacji na orbicie z przeszłości, lub "wybiec" w przyszłość z uwzględnieniem zaplanowanych przez NASA korekt orbity.
Natomiast mnie brakuje takiego pliku z własnym zestawem satelitów, dla którego mogę szybko zaktualizować dane TLE dla wszystkich wstawionych tam obiektów, a nie aktualizując każdy osobno, a na dodatek ręcznie.

Być może faktycznie zmiana na GPredict, lub inne oprogramowanie to właściwy krok. Andrzeju jak się kiedyś spotkamy, to przypomnij mi (gdybym sam zapomniał) byśmy porozmawiali o Twoim projekcie. Dziękuję.



  PRZEJDŹ NA FORUM