Ubezpiecznie sprzętu krótkofalarskiego przez PZK - na co idą nasze składki?
Jacek,
Jesteś kolejną osobą, która w tym topicku pisze o OWU. I że to niby ja płacze i nie czytałem OWU? A jaki miałem wpływ na to, czy to ubezpieczenie i w jakiej formie zostanie zawarte?
No ja nie płacze, a celem podzielenia się z Wami tym co mnie spotkało było to, żeby pokazać co dla nas jest ważne i to, że skoro się nas ubezpiecza to ubezpieczenie nie powinno mieć luk. Jednym słowem chodzi o to, żeby w przyszłości - jeżeli w przyszłości PZK będzie nas dalej ubezpieczało - ubezpieczenie to było sensowne. Tak po prostu.

Mam nadzieję, że wszyscy już wiedzą, że trzeba czytać OWU i nikt już nie płacze oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM