Wąsko promieniujący dipol
Imponująca kolekcja. Ja nie jestem taki pracowity.
A Jarku , nie zrażaj się i próbuj dalej. Czasem jest tak różnie, na dipolu będziesz miał lepiej trochę a na gp gorzej a innym razem z tego samego kierunku bedziesz mial odwrotnie ale występująca różnica będzie mała. Tylko prawdziwie kierunkowa i z zyskiem (też prawdziwym)antena ma przewagę a i tu rzadko ale zdarzają się wyjątki. Prawdziwy zysk to min. 8 dBi ( w stos. do izotropowej) i wiecej. Przy tym minimalnym nie daje się precyzyjnie na stację ustalić kierunku z obserwacji siły sygnału bo to jest często między -30 a + 30 st. od kierunku (razem 60). Nie wiem czy wyrażam się jasno. Natomiast wieloelementowe anteny szczególnie na ukf dają poczucie kierunkowości ale na kf miałyby ogromne rozmiary i trudno je zrobić. Nie zawsze jest to efektywne bo podwojenie apertury daje tylko 3 dB teoretycznego dodatkowego zysku (a w praktyce mniej). Więc pomyślmy: 2 el. teoretycznie dają 6 dBd zysku to 4 dadzą 9 w praktyce np. 8.5 dBd a 8 elementów da 11 (w praktyce niech da aż tyle, będzie super). Będzie to 14 dBi - jeśli dobrze liczę. Czyli tyle ile 2 el. Double Zepp. Tak? Ale coś mi się tu nie zgadza i to od początku, tylko nie mogę wytropić co? Może mi podpowiesz? Ale wiem po co ludzie budują 2 X 5 el. w pionie (sfazowane) na np. 20 m 40 m. czy inne pasma.Na 40-50 metrowych masztach. Pewnie by mieć więcej zysku jeszcze i czuć się pewnie na pasmie w zmiennych warunkach propagacyjnych.
Mogliby zrobić sobie 2 el. Double Zepp. ale nie robią. A Petroniuszu, teraz w początku 21 wieku takie są realia i nie ma lepszych pomysłów - na razie. I o to chodzi na tym ciekawym forum, w tym ciekawym poście od początku.
A teraz - pozdrawiam !



  PRZEJDŹ NA FORUM