Nieuczciwi handlujący / problem z transakcjami
Witam szanownych forumowiczów i potencjalnych przyszłych kupujących.

Piszę ku przestrodze, a żebyście nie zostali w przyszłości nabici w butelkę przez jednego "Naszego kolegę krótkofalowca", ale nie wiem, czy mogę go tak nazywać..... Chyba nie jest godzien HI. Otóż zakupiłem od pana
SP2GP..... miernik mocy do 1.5KW. Było to dość dawno temu, ale nie oto chodzi. Miernik nigdy nie widział u mnie więcej niż 300-350 wat i niby wszystko było ok, dopóki nie sprawdziłem ostatnio z miernikiem kolegi na mocy powyżej 1000 Wat. Okazała się lipa. Miernik mierzył do około 780 Wat i dalej to samo...

Jako że nasz szanowny uczciwy konstruktor bił się w pierś na swojej stronie (która notabene niedawno przestała istnieć), że zawsze służył będzie pomocą, doradztwem i serwisem..... Napisałem do niego bardzo grzecznie i poprosiłem o pomoc. Nie chciał się przemóc i milczał w zaparte. W końcu po kilku wiadomościach odpisał i kazał wysłać. Tak też uczyniłem. Po jakimś czasie miernik wrócił i teraz to do niczego się nie nadaje.

Na sztucznym obciążeniu bezindukcyjnym 150 omów pokazuje głupoty 1.3 zamiast 3. Moc odbita również znacznie zaniżona. Sprawdzałem na dwóch innych przyrządach i się potwierdza. Na mierniku kolegi 3, a na moim 1.3
U kolegi moc odbita 4.8 wat, a u mnie 0.4 wat. Chciałem dołączyć zdjęcia, ale nie widzę tutaj możliwości wgrania z dysku, jak na innych forach. Chyba ze coś przeoczyłem. Dodam, że miernik kolegi i mój od tego samego mistrza SP2GP..... a wskazania jakże różne.

Teraz po wielu próbach nawiązania kontaktu nie chce nic z tym zrobić. Zaproponowałem wymianę na inny sprawny, albo wrócenie części kosztów, albo niech coś zaproponuje. Niestety nic z tego. Absolutnie nie poczuwa się do naprawienia szkody. Miernik kosztował mnie kilkaset złotych, a w zamian mam pudełko z wyświetlaczem i parę guziczków.

Czytałem trochę opinii na temat tego konstruktora i były także negatywne. Zaryzykowałem z myślą, że to pojedyncze przypadki. Każdy może się pomylić, popełnić błąd, zapomnieć coś sprawdzić. Jesteśmy tylko ludźmi, ale należy się zachować fer i naprawić szkodę. Ten człowiek niestety bez skrupułów oszukuje innych. Kasa w kieszeni, a reszta nie istotna. Nie rozumiem tylko, jak tacy ludzie funkcjonują i co widzą, patrząc w lustro.

Coś niecoś było pisane np. tutaj:

http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=118805&temat=95527

Kończąc ten wpis jeszcze raz przestrzegam !!! Zastanówcie się dobrze, zanim wyślecie pieniądze temu konstruktorowi, który nie potrafił, albo nie chciał poprawić swojego bubla. Mało tego, jeszcze bardziej popsuł.

Nie będę straszył policją, czy Urzędem Skarbowym, chociaż należało by coś z tym zrobić. Nie mam na to czasu niestety. Postanowiłem jednak opisać całą sytuację dla potomnych. W necie nic nie ginie i tacy oszuści powinni być piętnowani.

A tak się chwalił na swojej stronie, że najlepsze przyrządy robi wesoły Szkoda gadać......

Gdyby ktoś podpowiedział, jak wrzucić zdjęcia prosto z dysku do forum, to byłbym wdzięczny.

Vy73! Sq1psb Robert.



  PRZEJDŹ NA FORUM