Jednak artykuł ma też dobre strony, uwiarygadniającą wyprawę. Jest taki katamaran, jest w wyznaczonym porcie, ma na pokładzie rozwinięte anteny. Wystarczy je teraz razem z radiostacją przenieść na brzeg. Natomiast co do sfałszowanej licencji. Widać na niej podpis i pieczątkę. Prawdopodobnie jest to skan innej prawdziwej licencji. Skan wszystkich wydawanych licencji jest w UKE. Teraz wystarczy sprawdzić (porównać)w której z wydawanych licencji jest taki sam podpis z pieczątką i będzie jasne która licencja posłużyła za fałszerstwo. Potem szósta rano, kajdanki i proces. |