Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
Józek, czytanie ze zrozumieniem się kłania. Egzaminy dla niezrzeszonych? Włącz myślenie. Większość kandydatów to są niezrzeszeni. Człowiek wybiera egzaminatora z listy, dzwoni, umawia się i przychodzi na egzamin. Czego w tym prostym zdaniu nie rozumiesz? A co do SB, dzielnicowego to proponuję przeczytać genialną książke pt: "Trolle Putina". Twój ostatni tekst każe przypuszczać, że przeczytałeś ją już dawno i teraz odrabiasz ćwiczenia praktyczne. Każdy Twój rzekomy zarzut to klamstwo. Przeczytaj jeszcze raz co wszyscy napisali. Na szczęście to tylko hobby, a nie armia. P.S. Twoje odniesienia do "meneli" zostawiam pod ocenę innym. I nie obnoś się tak z tytułem bo za dużo miałbym do napisania ilu magistrów i doktorów wyprodukowaliśmy jako podchorążowie w OSSKW. |