Przełącznik antenowy co wybrać?
Jaki przełącznik dla KF i 10m
Aaa...jaaaa...Zmajstrowałem sobie sam takowy(model SAM1-HF oczko ). Metalowe pudełeczko, 3 gniazda UC1, znaleziony z jakiejś rozbiórki taki większy, kilkuamperowy przełącznik hebelkowy, kilka śrubek, podkładek, oczek... Wiertarka, kilka otworów i powstał improwizowany potworek. Działa, nie grzeje się. Do tych kilkudziesięciu watów dobrze służy(też posiadam FT450).
Wiadomo, że na VHF i wyżej toto się nie nadaje, ale na KF, jak się nie puszcza kilowatów w antenę...
Może w przyszłości, jak znajdę inne pudełeczko i natchnienie, jakieś dobre przełączniki na ceramice, to zrobię sobie taki trój torowy.
A na VHF/UHF(do tych kilku-kilkunastu W), tak myślałem nad kontaktronami umieszczonymi współosiowo w rurkach i przełączaniem mechanicznie magnesem. Ale to pieśń przyszłości. Tak tylko rzucam pomysł, bo już widzę problem w stosunku średnic rurek i drutów kontaktronu, no i samo szkło obudowy już spowoduje zaburzenia impedancji, chyba że na nogi też dać rurki szklane. Są pomysły przełączników choćby w książce szanownego kolegi SP6LB, ale wymagają dostępu do maszyn obróbki skrawaniem...
Czyli, proponuję zrobić sobie na razie samemu na np dostępnych ceramicznych przełącznikach obrotowych, łącząc dla pewności kilka sekcji równolegle.


  PRZEJDŹ NA FORUM