Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
sp6vgx pisze: sp9eno pisze: Zwracam delikatnie choć stanowczo uwagę, ze nie można abstrahować od rzeczywistości. Ale to w zasadzie my kreujemy tą rzeczywistość... ...więc jeśli ją kreujemy to i możemy ją zmienić. Pytanie jest może trochę inne ile osób faktycznie chce coś zmienić, bo w takim wypadku tutaj leży problem... a nie w jakiś jednostkach które zawsze można zmienić (dyktatury jeszcze chyba w PZK nie ma ,) ) Niestety Tomku, nie kreujemy tej rzeczywistości. Co najwyżej mamy odwagę głośno o niej rozmawiać i artykułować własne zdanie. Mogę śmiało powiedzieć, że nie znasz w ogóle PZK. Za to ze mam odwagę tutaj i nie tylko prezentować własny pogląd i ocenę organizacji, jestem przez Jej elity wytykany jako ten, który "sra we własne gniazdo". Bo jak to mówi jeden znany działacz z Warszawy,doktryna w PZK jest taka, ze każdy robi swoje i nie wtyka nosa w sprawy innych.A najlepiej jak umie potakiwać.Wtedy jest swój i kolega. Pytasz czy jest dyktatura w PZK ![]() A w Rosji czy w Turcji jest? Przecież nie ma ![]() Andrzej eno |