Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
sq8mxs pisze: SQ6NDC pisze: Panowie, a nie można tak normalnie? Bazując na opiniach "teraz to każdy zdaje, nic nie umie, jaki z niego operator" może trzeba zrobić to w ten sposób: 1. Kończmy z egzaminami testowymi - bo są w większości przypadków do d.. (no kiepskie....) 2. Za własne pieniądze (sic!) każdy może poddać się weryfikacji wiedzy i umiejętności przed komisja UKE i otrzymać certyfikat "instruktora-egzaminatora" (za tą funkcją nie idą żadne profity! Działalność pro publico bono) uprawniający do szkoleń i przeprowadzania egzaminu. 3. I voila, problem rozwiązany, poziom absolwentów sięga gwiazd.... Dość pierdzielenia, o tej czy innej organizacji. Ad 3. po co ? dla mnie większym debilem jest ten z 40 letnim stażem i dla jaj odpalający sobie Grubego Stefana by pokazać, że mu coś jeszcze w życiu staje (wskazówka) Ad 2. że kto miałby w UKE nas zweryfikować (ta komisja to kto niby miałby być) ? Nie widzę tam odpowiednich ludzi do tego. Kasa pewnie, że sic! z Ad 1. eeee nie są kiepskie, .... egzaminy testowe są dobre, jeśli ich wartość merytoryczna jest na odpowiednim poziomie, Obecna nie jest. Opinie ..... Bogusław, pamiętam jak w 2009 roku zaraziłem się PSK, RTTY etc. Wtedy padały opinie pod moim adresem że to nie krótkofalarstwo, że to komputer że to, że sramto. A teraz Ci co wydawali te opinie napieprzają na FT8 kilowatami, przechwalając się co to on nie zaliczył .... Walić opnie .... ![]() Niestety nie zrozumiałeś idei: 1. Egzaminy testowe tak chętnie wykorzystywane prowadzą do obniżenia poziomu. Zasada 3Z niestety. Na egzaminie ustnym trzeba dysponować rzetelną wiedzą i umiejętnością jej stosowania. Dlatego poważne egzaminy prowadzone są ustnie....Nie zakładam że większość z nas to frustraci ![]() 2. A kto teraz weryfikuje wiedzę krótkofalowców??? No bez jaj.... 3. Tu jakiś strzał z d... czego to ma dotyczyć? Marku, miałeś szanse co nie? I?.... |