Kenwood TS-2000
o tym radiu!
Dopiszę coś do listy tych zalet i wad, choć jestem od niedawna posiadaczem tego bardzo fajnego urządzenia. Przesiadłem się z ICOMów, które przez wiele lat sprawiały mi dużo frajdy, szczególnie poza pasmami amatorskimi. Zakupiłem ostatnio TS2000 w wersji E, choć nie bardzo jestem za Kenwood-em ten powalił mnie na kolana wesoły

Dla mnie zalety w porównaniu z ICOM, w krótkim teście tzw "rzutem na taśmę" to:

- Dwa niezależne odbiorniki z osobną regulacją, łatwym przejściem między jednym i drugim, pełną ich konfiguracją bez znaczenia na którym obecnie jesteśmy, prawdziwie niezależne sterowanie nawet podczas rozmowy na drugim RX.

- Dwa potencjometry zawężenia pasma dolny i górny z informacją na wyświetlaczu

- Ładnie pracujący przedwzmacniacz

- możliwość automatycznego strojenia się do stacji na CW

- Wszystkie funkcje na panelu

- duże możliwości konfiguracji modulacji, kompresora i walorów RX w porównaniu z ICOM

- Specjalna opcja SAT do pracy przez satelity, dała mi możliwość zejścia ze specjalnych programów do tego celu i dwóch urządzeń.

- modem, port com do programowania, dwie możliwości podłączenia modemów,

- Skrzynka antenowa, która bardzo ładnie stroi, zdecydowanie szybciej niż w ICOM

- Czytelne menu w opcjach stałych

Pozostałych funkcji nie zdążyłem jeszcze przetestować i wiem że, pewnie z czasem lista szybkich usprawnień jakie w tym radiu zastosowano, a spełniające moje wymagania będzie się wydłużać.

Są też wady wesoły zauważone w tym krótkim użytkowaniu

- Wolny skaner

- głośny wentylator włączający się kiedy chce wesoły choć to tylko mały dyskomfort.

Jeśli ktoś pisze o wadach w stylu " niska podstawka, metalowa obudowa, gałka świecąca, kolor wyświetlacza, mikrofon za tą cenę zbyt ubogi, wtyczka N zamiast UC" są to oznaki marudzenia i wybrzydzania w elementach wizualnych nie mających wpływu na pracę radia i jego możliwości.
Ważnym jest żeby zwrócić uwagę na wersję E, ponieważ samo przestawienie zworek w wersji amerykańskiej do wersji E, nie polepszy czułości odbiornika, która jest zdecydowanie lepsza w wersji europejskiej, a żeby polepszyć czułość trzeba troszkę elementów wymienić. Być może rok produkcji też ma jakieś znaczenie, co często się słyszy u kolegów testujących kilka obok siebie TSów. Ja posiadam ostatnią wersję z końcowego roku produkcji E i może tu też jest jakaś ukryta przeróbka fabryczna w porównaniu z poprzednimi wersjami.

Pozdrawiam



  PRZEJDŹ NA FORUM