Amatorska konstrukcja masztu antenowego .
Witam!
No widzę że mój maszt na tapecie, co do konstrukcji to jest to prawie wierna kopia masztu kolegi EI7BA oto link http://www.iol.ie/~bravo/Crank-up%20Tilt-over%20Tower.htm. Fundament oczywiście jest i to solidny odciągi też są od dwóch lat ale przez ponad rok był bez odciągów i nie było problemów a nawałnic przeszło sporo przez moje QTH. Podstawa jak widać na filmie jest przykręcana tak więc można go łatwo zdemontować. Druga ważna sprawa to to że w ciągu kilku minut kładę go do poziomu a wysokość całej konstrukcji nie przekracza 2,5 metra a więc nie podlega prawu budowlanemu. Tak się składa że zanim popełniłem tą konstrukcję rozmawiałem z Inspektorem z nadzoru budowlanego pokazywałem mu rysunki i starałem się naświetlić jak to będzie działać. Wysłuchał i powiedział tak "...Jak byśmy przyszli na kontrolę bo ktoś wniesie skargę to jesteś w stanie to szybko położyć tak żeby nie przekraczało 3m wysokości..." odpowiedziałem tak w 5 minut na co dostałem odpowiedź "to chyba nie ma problemu". No i nie ma stoi już ponad 3 lata kładę tylko jak trzeba coś poprawić przy antenie czyli nie częściej jak raz na rok. Prawda jest taka że co kraj to obyczaj w jednym miejscu powiedzą że OK a w innym będą chcieli od razu spalić na stosiewesoły.


  PRZEJDŹ NA FORUM