ICOM 7300 vs Yeasu FT-991A
Miałem okazję robić pomiary mocy i porównywać IC7300 i FT991A. Warunki pomiarów dla obu urządzeń oczywiście takie same: sztuczne obciążenie, zewnętrzny miernik HP901, okablowanie, takie same częstotliwości.
W FM, AM i CW nie było jakiś większych różnic, natomiast SSB... W IC7300 mimo podkręcenia mic gain na 100%, HP901 pokazywał w przy normalnym mówieniu do mikrofonu do 30W mocy, podczas gdy FT991A na tym samym mierniku bez problemu wskazania 90W. Jak zaśpiewałem falsetem do IC7300, to wydusiłem z niego z 60W, ale w ten sposób nie sposób prowadzić normalnej korespondencji. I nie chodzi mi tutaj o wartości bezwzględne, bo w tamtym momencie nie miałem możliwości określić, jak dokładne są wskazania HP901, ale o porównanie poziomów mocy wyjściowej. I taka ciekawostka: niemiecki serwis Icoma twierdzi, że jest OK, bo jak podają sygnał z generatora na wejście mikrofonowe według instrukcji serwisowej, radio osiąga założona moc.
A co do uwag z pracy na tych transceivera:
IC7300 słabo sobie radzi w trudnych warunkach, z dużym poziomem szumów i zakłóceń ze względu na łatwość przeciążenia przetwornika ADC i przegrywa tutaj z FT991A. W środowisku bardziej przyjaznym pod względem radiowym jest na podobnym poziomie jak FT991A.
Dla mnie IC7300 wygrywa z FT991A pod względem ergonomii, ekranem (przepaść) i funkcjonalnością wynikającą z architektury SDR.
FT991A ma VHF/UHF - przydaje się nie tylko dla FM, ale i do SSB, jak koledzy wypuszczają balony.
Wybór z sumie nie łatwy, bo jedno i drugi radio ma swoje wady i zalety. Osobiście jakbym mieszkał na wsi gdzieś po za cywilizacją, wybrałbym IC7300, do miast FT991A.


  PRZEJDŹ NA FORUM