Jest mi smutno...
    sp5iou pisze:

    Wesoło nie jest.

    (...)
    Jak jedzcze dodam że jeden ze zmarłych zachorował mimo kompletu szczepień to robi się i smutno i strasznie.
    (...)


A masz wiedzę kiedy wspomniany zmarły się szczepił i jaką szczepionką? Pytam, bo żeby taka szczepionka zadziałała to też chyba musi parę tygodni minąć, a mogło być i też tak, że go zaszczepili jak już był chory więc mu "pomogli" szczepionką.
Ja też już w październiku przechorowałem, ale komplikację się zaczęły właściwie po "wyzdrowieniu".


A refleksja jest taka, że wcześniej czy później wszyscy wylądujemy na tym forum z dopiskiem SK.


  PRZEJDŹ NA FORUM