Jest mi smutno... |
sp5iou pisze: Wesoło nie jest. Leżę na Covid owym oddziale 11 dzień i bilans taki. 1 pacjent z mojej czteroosobowej salki wypis do domu a trzech w czarnych workach Całe szczęście w całym oddziale wynik dużo lepszy i zdrowieją osoby w wieku. 80 90 lat. Jak jedzcze dodam że jeden ze zmarłych zachorował mimo kompletu szczepień to robi się i smutno i strasznie. Covid potrafi siać spustoszenie niemal bezobjawowo. Nieświadome niedotlenienie Testujcie się nawet na własny koszt. Potem już machina działa. No niestety. Ja już po covid . Ale wesoło nie było 6 dni wyjęte z życiorysu temperatura oscylowała między 39,3 a 39,6 i tylko zbijałem przez te dni ( ostatnio ponad 35 lat temu tak mnie wzięło przy grypie ) . Potem moja lekarka zlitowała się i zapisała mi leki wspomagające. Już na szczęście jest ok i nawet do pracy wróciłem. Szybkiego powrotu do sprawności życzę ... No i Wesołych Świąt |