"Świat Radio" - prośba, apel o wsparcie
Potrzebne solidarne działanie naszego środowiska!
    sp8mrd pisze:

    Dr Józefie,
    na czym chcesz budować - na udowadnianiu swoich racji, czy na budowaniu relacji?
      sp9nrb pisze:

      Przyjacielu jesteś naiwny jak dziecko w piaskownicy. Tak się składa, że współpracowałem z ludźmi, którzy pisali i drukowali książki w jednej z warszawskich firm drukarczo-wydawniczych. Mam już kilkadziesiąt artykułów opublikowanych i drugą stronę medalu znam nieźle.
    W jakim celu o tym napisałeś?
    Z chęci pochwalenia się? Zasugerowania czytającym, że jesteś "kimś"?
    Mam się odwdzięczyć tym samym? Po co?
    Jak to ma się do tematu tego wątku?
      sp9nrb pisze:

      Zacznijmy od praw autorskich. Za dodruki się płaci a AVT zapłaciło chociaż dodatkową złotówkę?
    Jesteś taki odważny pomawiając w publicznym miejscu, że nie płaciło, to może...
    Bądź równie odważny i zapytaj, o to czy słusznie pomawiasz - tych, których pomawiasz - AVT!
      sp9nrb pisze:

      Piszesz, że autorzy nie mają płacone. To jeżeli tak mają być traktowani przez komercyjne czasopismo, to nie dziwota, że mają to w głębokim poważaniu. Bo ktoś pieniądze bierze. Czyli grupa piszących jeleni i grupa przyjaciół króliczka?
    Niestety nie czytasz uważnie i ze zrozumieniem.
    Nie czytasz też tego, co napisałem do Maćka na ten temat. Idziesz na pewniaka i...
    Mijasz się z prawdą - nie napisałem, że wszyscy autorzy nie mają płacone.
    Nadal większość publikacji odbywa się na zasadzie podpisanej umowy pomiędzy wydawcą a autorem lub pomiędzy wydawnictwami. To jest stosowane od lat i wciąż obowiązuje.

    Również wielu autorów z własnej woli zamieszcza swoje artykuły na zasadach honorowych.
    Wielu w zamian otrzymuje prenumeraty czasopism.

    Należy jednak odróżnić przygotowany artykuł wg wymagań redakcyjnych (szczególnie techniczny), a ogólnodostępną informacją prasową, komunikatem PZK, listem do redakcji, rozmową (wywiadem)...
      sp9nrb pisze:

      Pytasz się o czasopisma które upadły. Może napiszesz jak upadł Biuletyn PZK. Jak miało być? I jak się przetworzył w ŚR. Jak było miło na początku. Nie napiszę o FAP-ie bo to była zwykła gra rynkowa.
    Dziwi fakt, że mieszasz historię Biuletynu PZK i Krótkofalowca Polskiego, jakbyś nie odróżniał tych publikacji. Miejmy nadzieję, że ukaże się publikacja historyczna, w której Tomasz
    SP5CCC poda wszystkie fakty związane między innymi z wspomnianymi czasopismami i ludźmi, którzy je tworzyli. Na pewno poznamy prawdziwe fakty, a nie teorie lansowane przez NRB.
    Jeśli jednak jesteś tak odważany, to napisz jak "upadł Biuletyn PZK"?
      sp9nrb pisze:

      Czy ty zdajesz sobie sprawę, że uprawiasz chamską kryptoreklamę komercyjnej działalności?
      To co robisz to jest zwykła żebranina.
    To jak - "uprawiam chamską kryptoreklamę komercyjnej działalności" czy "żebraninę"?
    Nie wstydzę się tej "żebraniny"? Liczy się dobra intencja, cel, dla którego to robię i to nie jest "chamska kryptoreklama komercyjnej działalności".
    Jak tego nie rozumiesz, to zastanów się nad znaczeniem słów: prośba, apel, solidarność, dobro...
    Niektórzy to zrozumieli i już wsparli prenumeratą, reklamą, poszukiwaniem sposobu na rozwiązanie tej pandemicznej sytuacji.
      sp9nrb pisze:

      Pytanie dlaczego AHT osobiście nie wystąpi z problemem do ludzi?
    I kto tu jest naiwny? O empatii słyszałeś zapewne...
      sp9nrb pisze:

      Komercyjna działalność to nie szkoła podstawowa, gdzie domowa drukarka na domowym papierze drukowała kilkadziesiąt biuletynów metodycznych, które zszywane były zszywaczem tapicerskim. Tu jest pani księgowa. I jak biznes nie przynosi zysku to się go zamyka i idzie na zieloną trawkę.
    Faktycznie zamyka się i niektórych cenionych czasopism już nie wydaje AVT.
    Tak lekko Ci przychodzi sugerowanie, aby to samo spotkało ŚR?
      sp9nrb pisze:

      Nie szuka się też winy u klientów bo zgodnie z hasłem klient nasz pan a nie rogate zwierzątko z wymionami.
    "Klient nasz pan..." bardzo szczęśliwy zdziwiony
    Jasne dr Józefie, tak piszą niektórzy autorzy w książkach.
    Jednak życie nas często zaskakuje, a tym bardziej wielki kryzys światowy w jakim żyjemy od ponad roku w sytuacji pandemii koronawirusa! Czy to rozumiesz?
    Czy może głównie żyjesz wspomnieniami z przeszłości, jak to było fajnie 27 lat temu za Biuletynu PZK?
    Trzeba mądrze iść do przodu!
      sp9nrb pisze:

      Tak szczerze sam łamiesz zasady tego forum. To forum żyje i działa z reklam. Ktoś płaci za godziny serwera, ktoś nadzoruje i odpowiada prawnie z imienia i nazwiska. A ty uprawiasz działalność reklamową. Dlaczego nikt nie wykupił chociaż linijki reklamy w tej sprawie. Czy takie postępowanie jest uczciwe?
    Zabawne z tą linijką... A czy "żebrać" można? bardzo szczęśliwy
      sp9nrb pisze:

      P.S. Ile artykułów ci opublikowali w ŚR?
    W jakim celu to pytanie? Kilka.

    Dziwi fakt, że człowiek wykształcony potrafi pisać takie bzdury i fałszować historię. Dlaczego?

    Przecież w początkowym okresie "Świata Radia" (1997-200...) dr Józef K. SP9NRB zamieścił właśnie w tym miesięczniku około 10 ciekawych i wartościowych artykułów.
    Czyżbyś zapomniał o tym, jak też o fakcie, że...
    podobnie jak wielu autorów, którzy podpisali umowy z AVT, otrzymałeś honoraria.

    Początkowo AVT płacił tantiemy za przedruki z czasopism zagranicznych (FUNK, CB FUNK...).
    Dzięki staraniom PZK (głównie śp. Wojtka SP5FM) "Świat Radio" jest reprezentantem sieci czasopism IARU i może dokonywać bezpłatnie przedruki (wciąż obowiązuje zasada wzajemności z podaniem źródła).
    Czy to czasem przed laty właśnie nie Ty pisałeś aby, aby zamieszczać w ŚR informacje z czasopism zagranicznych? Tak powstał dział DIGEST cieszący się dużym uznaniem Czytelników.

    Jakie zachodziły zmiany w czasopiśmie można prześledzić w Kalendarium Redakcyjnym w ŚR 10/2020.
    Pisanie, że nic się przez lata nie zmieniało, to mijanie się z prawdą, bzdury i kolejne pomówienia.

    Życzę zdrowia i zdrowego myślenia dla dobra naszej społeczności.


Widzę, że masz coraz większe problemy po covidowe. Mnie cowid zaatakował serce i płuca tobie niestety mózg.

Po pierwsze ani razu na tym forum nie użyłem tego co mam przed nazwiskiem jeżeli już znalazłeś mój stopień naukowy i go upubliczniłeś to przypominam, ze jest to najbardziej dziwna grupa na uczelniach ale nie idioci,

Pytasz czyje artykuły spotkały się z dodatkową publikacją? To własnie moje, był czas , że robiły jako reklamówki.

Wypominasz, że mi zapłacono. tak zapłacono. Ale jako wolny strzelec wiesz ile rzeczy nie przeszło? Znam prawa wolnego strzelca. Ale też jak już byłeś tak miły to trzeba było policzyć moje artykuły z Biuletynu PZK jak i u FAP - publikowane na prawach honorowych. A tak na marginesie ile ty masz artykułów opublikowanych? Policz moje artykuły krótkofalarskie, jeżeli masz więcej to proszę bardzo. Jeżeli mniej toś kundel, który jest odważny tylko na forum.

Gdybyś znał życie akademickie, to byś wiedział, ze jednym z głównych kierunków działalności są publikacje. Trudno udawać tępego osobnika i nie widzieć co robią koledzy i znajomi. A także nie pomóc im gdy o to poproszą. A, ze przy okazji podzielili się swoimi problemami, w końcu są koledzy aby sobie nawzajem pomagać.

Dlaczego zamilkłeś o tym jak zniszczono Biuletyn PZK? Jak pan Andrzej J. Przejął Biuletyn PZK wraz z czytelnikami? Czyżby prawda tamtych lat była niewygodna?

Kolejne sprawa. Uważasz, że winni są czytelnicy? Czy uważasz, że czytelnicy to barany, które przez swoją działalność psują "bardzo dobre czasopismo"? Pamiętaj i wbij sobie do głowy. Czytelnik głosuje swoją kasą. Jeżeli dysponując 15 zł w kieszeni woli kupić "oranżadę" zamiast ŚR, to oznacza tylko, tyle, że w społecznym odczuciu większą wartość ma ta oranżada niż to czasopismo. Może to do ciebie dotrze "Po owocach ich poznacie – Mateusza 7:20". Czy odważył byś się zachwalać sprzedawcę sprzedającego zgniłe jabłka? To skąd u ciebie to zachwalanie tego czasopisma mającego wiele wspólnego z tymi jabłkami.
Czasy jedynie słusznych czasopism już minęły. A jeżeli terrorem chcesz namówić ludzi do kupowania tego czasopisma, bacz aby nie potraktowano ciebie jak terrorystę nie tylko mentalnie ale i fizycznie.

Dlaczego uważasz że terroryzowanie czytelników to moda na sukces? A może metodą na sukces jest nowa koncepcja czasopisma. Czasopismo będzie stanowić towar, który czytelnik będzie chciał kupić. Niestety takie są prawa rynku.

W tobie nadal siedzi belfer i to taki z wiejskiej podstawówki. Bo pan nauczyciel kazał, to wszyscy tańczą jak on chce.
Niestety wiele czytelników to technicy, inżynierowie czy magistrowie różnych dziedzin technicznych. Także są tutaj przedstawiciele biznesu. Dla wielu z tych ludzi wiejski nauczyciel wcale nie ma zaszczytnego miejsca w szyku.

Przykre w tym wszystkim jest to, że zamiast pomóc AHT naprawić czasopismo, terroryzujesz ludzi aby kupowali kiepski towar.

JAK




  PRZEJDŹ NA FORUM