Nasłuch straży
    SQ6NTJ pisze:

    " ale dlaczego jest tak, że każdy burak, który zarobi "bańkę" na przemycie "Royalu" od razu staje się zapalonym golfistą i łazi z kijami, w debilnym ubraniu - pojąć nie mogę.



W pewnych sferach trzeba krakać jak i one wesoły

A wracając prawie do tematu - wielu ciekawskich nasłuchowców służb też porobiło
licencje - i chyba są aktywni w jej ramach. Czy to dobre źródło napływu
radioamatorów ? Trudno jednoznacznie się wypowiedzieć.
Myślę że nie gorsze niż napływ "deiksmenów" z pirackich z bandziorów wesoły

Prędzej czy później nasłuchy się nudzą a i tak prędzej czy później ta zabawa
raczej zniknie ze względu na nowe techniki przesyłania informacji.


  PRZEJDŹ NA FORUM