HRD Satellite i Yaesu FT-897 |
Jeżeli chodzi o SSB to np. AO-07 robię na 20W mój rekord to 2W ale to stary satelita ma sporo zakłóceń i musi być kompletna cisza aby zaliczyć łączność na 2W, powiedzmy 10-15W to minimum. VO-52 można śmiało z 5W zaliczać pięknie pracuje z tym że nisko lata, szybki doppler sporo trzeba się nakręcić. FO-29 robię z wyczucia na splicie (mam tylko konwerter 144-27MHz) 10W to spokojnie wystarczy. HO-68 już nie działa ale 5W wystarczało. Wszystkie FM działają na jednej częstotliwości więc "kto się dowoła ten ma" tutaj daje pełną moc 50W za wyjątkiem AO-51, każdego FM zrobisz z 5W (testowałem na ręczniaku) ale musi być mało ludzi bo się nie przebijesz, z tego co pamiętam nawet gdy AO-51 pracował na 435,300 i potrzebował tonu, to przy "tłoku" dało się bez niego wejść. Antena to arrow http://gumisiorek.blogspot.com/2009/08/antena-sat-na-acznosci-przez-satelity.html moja pierwsza antena którą wykonałem teraz używam jej na wypady w teren i jest wystarczająca na sat, miałem ją pod dachem (eternit) troszkę tłumienia było ale zaliczyłem na niej ponad 2000 łączności, teraz używam Yagi http://gumisiorek.blogspot.com/2010/10/antena-na-acznosci-via-sat.html wg kolegi Z.Bieńkowskiego, pracują dużo lepiej niż arrow i zastanawiam się czy nie zrobić przez zimę drugiego kompletu, skrzyżować je i używać na wypady. sp5nvx pisze: to pewnie zmienia częstotliwości też delikatnie... czy nie? nie bardzo rozumiem? Co do ustawień w Orbitronie to trzeba ustawić LSB/USB/FM aby DDE odczytał i przekazał do radia, ale można to zrobić ręcznie. |