Demontaż anten KF przez Spółdzielnie Mieszkaniową w Pile. http://pila.naszemiasto.pl/artykul/1049613,pilscy- |
Witam wszystkich kolegów. Z wielką niechęcią muszę przyznać że kolega ANWA ma w sporej części rację Na tym forum była przedstawiana sprawa naszego kolegi który przed sądem dochodził swoich spraw w kwestii montażu anten i braku zgody SM. (niestety nie mogę znaleźć tego tematu i jeżeli ktoś pamięta to proszę o pomoc) Na razie polecam dwa linki http://www.sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3534&temat=106443 i http://www.sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=75798&temat=80382 Wyobraźmy sobie sytuacją co się dzieje jeżeli przychodzi bardzo silny wiatr i maszt (maszty) na których była zawieszona antena (anteny) bez zezwolenia SM ulegają zniszczeniu i ktoś ginie, lub są znaczne straty materialne. Co wtedy robi SM? Przedstawia pismo (pisma) że nie wyraziła zgody na montaż anteny (anten) co w konsekwencji doprowadziło do osłabienia konstrukcji masztów. A co przedstawia nasz kolega? Tylko to że zamontował antenę (anteny) "bo mu się należało" Niestety to tak nie działa i stare powiedzenie mówi (przepraszam za słownictwo) : "Im więcej papieru tym dupa bardziej czysta" W kraju w którym obecnie mieszkam czasami jest problem z montażem głupiej anteny satelitarnej i co z tego że jest to nie z godne z prawem Unii Europejskiej dostajesz nakaz na piśmie, a jak się nie zastosujesz przyjeżdża ekipa i zdejmuje antenę. Zupełnie inną sytuacją jest to że obecnie "wynajmujący" dyktuje warunki Konkluzja tego nieco przydługiego posta jest taka: masz papier, masz święty spokój a jak chcesz mieć papier to sprawę sądową trzeba wygrać (co w Polsce się da zrobić) Pozdrawiam Robert |