Demontaż anten KF przez Spółdzielnie Mieszkaniową w Pile. http://pila.naszemiasto.pl/artykul/1049613,pilscy- |
Kolega występował o zgodę dążąc do polubownego załatwienia sprawy. Skoro otrzymał odmowę zrealizował swoje prawo do powieszenia anteny. Jako członek spółdzielni lub nawet najemca zgody spółdzielni w świetle prawa wcale nie potrzebował, więc nie wchodzi ona w zakres uzgodnień wymaganych w naszych pozwoleniach radiowych. Czy przy drutowej antenie naruszył prawo budowlane - nie bo korzystał z istniejącego masztu, a antena tego typu przeznaczona jest wieszania w poziomie. Prawo Ochrony Środowiska to już marginalna sprawa w przypadku takiej anteny na dachu. Nie ma raczej możliwości, by przekroczyć natężenie pola EM w miejscu przebywania ludzi. Czy uszkodził mienie lub pokrycie dachu - nie. Jak trafisz na opór to sprawy instalacji anten nie załatwisz, chyba, że po batali sądowej. W bloku możesz trzymać wielkiego groźnego psa i tu jakoś nie jest wymagana zgoda spółdzielni, przy czym takie zwierzę wyprowadzane jest na teren wspólny. Tak samo krótkofalowiec może mieć na dachu antenę. |