Demontaż anten KF przez Spółdzielnie Mieszkaniową w Pile.
http://pila.naszemiasto.pl/artykul/1049613,pilscy-
ANWA
za to nie odpowiada spółdzielnia ani prezes spółdzielni, ale jedynie ci którzy na jej zlecenie to robili (zdejmowali).
Prezes spółdzielni nie musi się znać na tym jak należy zdejmować instalacje.

To co napisałeś to przyznam się, że wiekszej bzdury w życiu nie przeczytałem. Świadczy to, że jesteś totalnym ignorantem i wizjonerem.
Przyjmij w końcu do wiadomości, że za wszystko co dzieje się w tak jak w tym przypadku w spółdzielni odpowiada prezes wraz z całym zarządem.
Także w przypadku wypadku swojego pracownika podczas np remontu to pracodawca odpowiada za niego bo to on musi mu stworzyć odpowiednie pod względem BHP warunki pracy. To pracodawca musi mu kupić odpowiednie buty, narzędzia czy sprzęt ochrony osobistej np. szelki do prac na wysokości.
I tu masz rację. Prezes wcale nie musi sie znać na remontach a dopiero przeprowadzone dochodzenie wykaże czy była to wina pracownika czy też jego pracodawcy bo nie wyposażył go w odpowiednie do danej pracy narzędzie i nie stworzył mu odpowiednich warunków BHP.
W opisywanym przypadku (demontażu anten) też odpowiadałby prezes spółdzielni a nie nasz Kolega gdyby któryś z pracowników spadł z dachu.
Teraz jak prezio dostanie po d.. a mieszkańcy wspólnie pokryją koszty jakie poniósł Jarek tracąc swoje anteny to pozostanie mu tylko wyciągnąć konsekwencje służbowe wobec tych pracowników, którzy się do tego przyczynili.
ANWA. Mam nadzieję, że cokolwiek rozumiesz co sie tu pisze.


  PRZEJDŹ NA FORUM