Reakcja ludzi na radio.
czyli jak ludzie reagują na radiostacje w ręku
Zgadza się, nie trzeba się przejmować reakcjami innych ludzi tylko robić swoje. Ja tam nie mam i nie miałem większych oporów aby wyciągnąć ręczniaka czy to będąc na Babiej Górze, czy Giewoncie i mimo, że było pełno turystów wokół prowadzić łączności. W autobusie czy tramwaju (a czasami korzystam) raczej nie wyciągnąłbym radia aby prowadzić łączności, ale tak samo staram się nie rozmawiać w autobusie przez komórkę, a jeżeli już muszę to krótko i po cichu. A to dlatego , że irytują mnie czasem osoby, które nie potrafią cicho mówić do komórki, a drą się na cały pojazd i opowiadając ze szczególami jakieś swoje historie .
Zresztą wydaje mi się, że i tak w dzisiejszych czasach ludzie w mniejszym stopniu reagują na takie zachowania niż to było kilka kilkanaście lat temu. W chwili obecnej ludzie na ulicach używają coraz większej ilości różnego rodzaju gadżetów, sprzętu, mp3-jek, GPSów,tabletów, i-podów itp itd, że kolejny gadzet w postaci radia raczej nie wzbudza szerszego zainteresowania.


  PRZEJDŹ NA FORUM