Gdzie się podziali krótkofalowcy?
    mareczek pisze:

    Korespondetów brak??? Włącz radio to zobaczysz co się na pasmach dzieje!!! Wolnej częstotliwosci nie znajdziesz.Akurat dziś zawody ale w normalne dni też zawsze kogoś chętnego się znajdzie. Wnoskuję iż trochę się zajmusze już krótkofalrstwem. Więc zauważ iż od jakiegoś czasu dostęp do sprzętu, anten jest już zupełnie inny niż 30 lat temu. I nie jest tak jak kiedyś iz 60% posiadała tylko pasmo 80m lub 40m. Dziś przeważnie ma się dostęp do znacznie większej ilości pasm i praca krótkofalowców na nich się rozkłada. To że na 80-ce nikt akurat nie ględzi wcale nie znaczy że naród SP-hamsiaków wymarł !wesoły
    73 Marek sp6nic Wrocław


A kolega aktywność naszych krótkofalowców na pasmach powyżej 40m z przed 30 lat to zna z autopsji czy z opowiadań Faktem jest że wtedy do dyspozycji u nas było tylko 5 pasm KF ale z brakiem aktywności powyżej 40m to bym nie przesadzał tym bardzie podpierając się tezą że nie było dostępu do sprzętu Ja osobiście pamiętam lata 60te kiedy królowały tylko dwie emisje a to CW i AM i nieśmiało zaczynno na SSB pracować ale ludziska pracowali na wszystkich pasmach ww emisjami Faktem też jest że nie było dostępu do sprzętu w obecnym pojęciu bo mało kto miał TRXa czyli transceiver bo królowaly oddzielnie RX i oddzielnie TX home made Były i owszem z demobilu wojkowego TRXy ale w ogromnej większości nie pokrywały wszystkich dostępnych wtedy pasm W tamtych też czasach mało kto był tylko krótkofalowcem operatorem bo z konieczności trza było coś najpierw popełnić HI skonstruować własnoręcznie aby następnie na tym robić łączności Daleki jestem od twierdzenia że było lepiej ale wymagało to od adeptów radio amatorów krótkofalawców dosyć gruntownj znajomości techniki i ale nie tylko elektro i radiotechniki ale jeszcze ślusarstwa bo trza było urządzenie w coś opakować a były to solidne i też ciężkie obudowy bo wtedy przeca królowały lampy a poszczególne stopnie były soldnie eranowane Była to solidna i doskonała szkoła Czy dzisiaj taka działalność ma rację bytu ? Myślę że w niewielkim stopniu bo mając mamonę wszystko można kupić włącznie z antenami Śmieszą mnie wypowiedzi że wtedy ludzie sobie lutownicami palce parzyli a przy montarzu mechanicznym pewnie palce rąk obcinali Smieszy mnie też fakt że na tym forum ludzie dywagowali i zgadywali oraz tworzyli bardzo śmieszne teorie odnośnie stosowania na dolnych pasmach SSB- LSB a na górnych USB i czym to było podyktowane Wtedy do formowania sygnału stosowało się kombinację filtra Mc Coya 9MHz i dwa piloty na dolną i górną wstęgę bo tak było najracjonalniej Dodam jeszcze że ludziska kwarce do tego filtru dobierali i przestrjali Tak przestrajali aby osiągnąć właściwe pasmo przeniszenia i dwa piloty Nie twierdzę że było lepiej ale młodzi adepci którzy wytrzymali selekcję i dosyć długi staż byli w przyszłości po zdaniu egzaminu na licencję wartościowymi operatorami z gruntownym przygotowaniem i ogładą i obyciem na pasmach i ich nauczyciele nie musieli się za nich wstydzić ani też oni sami wstydu sobie nie przynosili I na koniec taka moja uwaga odnośnie pracy na 11m Jak komuś radyjko służy do unikania misiaków i ich suszarek i aby się dowiedzieć jak najskuteczniej i jak najszybciej dowieźdź ładunek to takiemu to wystarczy i taki bierze gruchę i się drze "misie suszą albo krokodyle aktywni a to h...je" i taki na pasma amatorskie nie przyjdzie bo po co Natomiast większość którzy przebywają na monitorach i jak jest propagacja DXują to takich mnóstwo przechodzi na KF i robi licencje i też są wartościwymi operatorami krótkofalowcami
Moją intencją pisząc ten post nie było wymondrzanie Były to przemyślenia o starych czasach i że tych krótkofalowców z tamtych czasów jest coraz mniej a za chwilę ich wcale nie będzie i pewnie z desperacji to zawołanie gdzie te stare repy, ci starzy wyjadacze eteru ? To se ne wrati
I zupełnie na koniec W miejscowości Olza mniej więcej w miejscu gdzie rzeka Olza wpada do Odry Było trzech aktywnych krótkofalowców a mieszkali od siebie na kikadziesiąt metrów i ostatni w odległości tej dwójki jakieś dwieście metrów Wszyscy robili łączności zachowując jakiś porządek i się nie pozagryzali nawzajem a sprzęt nie był taki odporny na skrośne i inne szkodliwe śmieci a jednak potrafili w zgodzie robić łączności


  PRZEJDŹ NA FORUM