Skedy na CW
Mały pomysł
Bogdan - spoko - będziemy sobie powolutku popiskiwać. Ja się mogę dostosować do Ciebie. Radio codziennie po 21 mam ustawione na 3550 - wystarczy zawołać i jeśli usłyszę to odpowiem. Często w radiu grzebię, udało mi się zdobyć 2sc2078 niemalowane i moc mi podskoczyła. Przewinąłem trafo sterujące tym tranzystorem, poprawiłem zasilanie, postroiłem ... - nie chrypi, nie tiuta, nie pływa i wygląda na to że nadaje się do prowadzenia łączności. Mogę podesłać Ci tel. będziesz miał ochotę to zadzwonisz, potitamy.

Z każdym dniem idzie mi lepiej. Przynajmniej pamiętam coś z łączności z Krzysztofem, bo z tej z Tobą to kompletnie nic :-) Jeszcze kilka miesięcy, kilkaset tysięcy znaków i swobodnie pogadamy otwartym tekstem. Ja to osiągnę - wiem.

Jan ma trochę racji - przeznacza swój czas dla nas, stara się, a my nie odpowiadamy na wołanie. Ja Go słyszałem codziennie, ale nie miałem odwagi odpowiedzieć - po prostu. Jego post zrozumiałem dopiero po kilku godzinach, ale w pierwszej chwili zrobiło się bardzo przykro.

Gdyby ktokolwiek na poważnie uczył się dziś w Polsce telegrafii to byśmy go tu i teraz w tym wątku spotkali - jak widać nikt tego nie robi ! Wierzcie mi jeśli kogoś stać na kilka godzin ćwiczeń dziennie, przeżywa wzloty i upadki to na pewno przeszuka internet w poszukiwaniu jakiejkolwiek pomocy. Nikt nie szuka, nikt się nie uczy. Owszem są marzyciele, ale stać ich jedynie na tydzień dwa, może na miesiąc, a potem zapał znika.

Telegrafistów w naszym kraju nie będzie za kilka lat. Ilu jest ich jest teraz ? przekroczy tysiąc? Wystarczy popatrzeć na wyniki zawodów, wystarczy posłuchać. Słyszę całą Europę a Polaków prawie nic. W wojsku się już nikt tego nie nauczy, kursów krótkofalarskich nie ma i nie będzie bo na to nie ma pieniędzy. Na spotkaniach w oddziałach wyłącznie emeryci, renciści i działkowcy. Młodych nie ma i nie będzie bo po co im krótkofalarstwo skoro mają Skype. Gdy dojdziemy do poziomu dochodów Amerykanów i Japończyków krótkofalarstwo na chwilę wróci, bo trzeba będzie wypełnić nadmiar wolnego czasu, gdy nie trzeba będzie od 6 do 24 zachrzaniać na chleb.

Dziś również byłem, słuchałem, trochę powołałem pomiędzy contestującymi. Teraz słucham. Fantastyczna ta nowa antena. Zaledwie 4-8m nad ziemią, ale w 160 m drutu trochę tego napięcia się indukuje.

Wszystkie fajniejsze nasłuchy nagrywam, nie rozumiem jeszcze wszystkiego, ale z rana gdy na paśmie cisza i mam odrobinę czasu na spokojnie mogę sobie wszystko przesłuchać.

Do jutra
Jerzy SQ9RFC


  PRZEJDŹ NA FORUM