dipol2016 pisze:

SQ6OWF pisze:

No to się pochwalę małą próbą dotyczącą odbioru DVB-T w trudnych warunkach. Miejsce Wrocław, wśród gęstych zabudowań.
TV jakiś 14 calowiec chyba Sharp, antena to "ćwierćsiatka" ze wzmacniaczem czyje wykonanie nie pamiętam, ale wzmacniacza 60dB raczej nie miała . Udało mi się ustawić odbiór analogowy na sygnał polsatu tak, że prawie nie śnieżył(całkiem przyzwoity obraz), 2 i TVP W-w dosyć mocne, ale nieużyteczne ze względu na potrójne a nawet poczwórne odbicia. Teraz co się dzieje jak antenę w tych ustawieniach przełączymy na Signala HD507....Chwila emocji...i... NIC! Zero jakiegokolwiek sygnału. Kręcenie i wywijanie anteną nic nie dało. Fakt faktem iż moce nadajników analogowych są o wiele większe, ale jak na razie 1:0 dla analoga. Jak będę miał czas to zrobię próby, ale na antence home made bi-quad na ok 770Mhz bez wzmacniacza.

To przecież nic dziwnego. aby sygnał mógł być właściwie odtworzony musi właściwa zarówno siła sygnału jak i odstęp sygnał szum. Zapominamy o jednym, zresztą moi koledzy którzy na co dzień zajmują się cyfrowym przesyłem wiadomości robią ten sam błąd, wiadomość w formie cyfrowej ( zakodowana) od nadajnika do odbiornika idzie w analogu czy to nam się podoba czy nie i podlega wszystkim prawom fizyki jakim podlega rozprzestrzenianie się fal radiowych z uwzględnieniem ich częstotliwości czy jak kto woli długości. A jak do odbiornika przyjdzie byle co to do jest też byle co. Faktycznie że przekaz cyfrowy informacji ma jedną przewagę albo jest dobry albo go nie ma wcale, ale to są już skutki innych zabiegów.