| Dopasowanie samochodowej anteny radiowej do radia CB |
| Słowa te kieruję do kolegów Batee i Sybista. Ludzie są różni, ale większość na tym forum, to krótkofalowcy ze sporą wiedzą. Docinki trzeba odciąć (czytając), a wybrać to co dla mnie potrzebne. Ja także zaczynałem od sibi i pamiętam jaki był stan mojej wiedzy radiowej. Sam znak nie daje wiedzy, ta przychodzi z doświadczeniem. I większość krótkofalowców z doświadczeniem wie jakie jest idealne rozwiązanie (w tym, czy innym przypadku). Dyskusje tutaj z reguły prowadzą do kompromisu (technicznego), który jest najbliżej ideału. Bo zawsze jest coś naprzeciw (zbyt mała działka, złośliwi sąsiedzi, dziura w aucie nie w tym miejscu, brak kasy, na jakieś tam urządzenie itd itd). Jeśli na tym forum ktoś z małym doświadczeniem wrzuca swój problem, to chyba nie trzeba się obruszać, że są też podpowiedzi w stylu "o kurcze! nie rób tak, to wbrew fizyce". Pewnie autorzy też mają rację. Ja czuję radość w eksperymentach z antenami. A nuż stan wiedzy technicznej nie ma ostatecznego kształtu :-) i drut zagra wbrew "fizyce". Batee, próbuj :-) P.S. To co wcześniej napisałem nie będzie na pewno świetną anteną, ale nie zniszczy radia. |