Historia anten |
- miało być o antenach, ale poniekąd... Jeszcze jedna historia. Apteka, lata 50-60 te. Przychodzi mały brzdąc i podciągając się rączkami do okienka, woła: - prose pana !.....prose pana!!!... Wychodzi aptekarz i pyta: - co chciałeś chłopczyku ?? - cy to pan spsedaje tran ? Ten odpowiada: - tak. Chłopczyk z krzykiem do niego: - ty h..u !!!!! |