Konstrukcja masztu antenowego
poszukuję
"Lina w którą wyposażony był dolny segment w/g atestów wytrzymuje na zrywanie 3500kg,nie jest możliwe zerwanie jej przy prawidłowo pracującym maszcie przy podnoszeniu górnych elementów o wadze ok. 450kg.Po stronie klienta jeśli decyduje się on na samodzielny montaż używanego masztu jest dopilnowanie aby postawiona konstrukcja była prawidłowo przejrzana, zamontowana i konserwowana."
Szanowni Koledzy szlag mnie trafił jak dowiedziałem się, że maszt u Mariana uległ awarii. Nie wiem czy powinno się pisać komentarze i obarczać kogokolwiek winą, jak się tego nie widziało. Osobiście pomagałem Marianowi przedłużyć szpilki do mocowania podstawy maszty, zaznaczam PODSTAWY a nie masztu. Kilkunastu kolegów w pocie czoła wstawiło w uchwyty podstawy leżący, gotowy, wykonany przez firmę maszt teleskopowy. Jednak do pionu go nie postawiliśmy, był za ciężki i pękła linka urządzenia stawiającego. Złożony maszt teleskopowy postawił dźwig. Tu się kończy "wina" Mariana. Konstrukcji nie musiał przeglądać, konserwować bo zrobił to wykonawca. Pękła lina wysuwająca elementy masztu do góry i tu cały problem. Szanowny Panie Wykonawco zdaje się, że to Pan ową nieszczęsną linkę zamontował do urządzenia podnoszącego elementy masztu i to Pan powinien ją sprawdzić przed montażem i to Pan dał na nią gwarancję. Wszyscy którzy oglądali tą Pana próbną konstrukcję dziwili się, że elementy 23 metrowego masztu nie mają zatrzasków, zabezpieczeń przed nieprzewidzianym złożeniem się tylko ot tak utrzymuje je linka w pozycji wysuniętej. Gdyby ów nieszczęsny maszt postawili Pana pracownicy to i tak po zamontowaniu rotora i anteny linka by pękła Szanowny Panie i o tym Pan dobrze wie. To Pan do podnośnika elementów założył wadliwą linkę. Oj, proszę się nie gniewać, ale myślę, że powinien Pan zrezygnować z produkcji tego rodzaju masztów a jeśli już chce Pan przerabiać sprawdzone konstrukcje wojskowe to proszę z sensem i głową. Pozdrawiam SP7IXT


  PRZEJDŹ NA FORUM