MASZTY
wszystko sie zgadza...tyko ze ja nie kupilem masztu na jarmarku , tyko u PRODUCENTA...to obowiazkiem producenta jest sprawdzenie jakie iny kupuje i czy maja atesty ...Tak jest przynajmniej w cywiizowanym swiecie, do ktorego , z przykroscia stwierdzam, Polsce jeszcze daleko.osci A miara jakosci naszego panstwa jest Smolensk , gdzie glowna powodem ...nie mylic z przyczyna, byl wlasnie wszechobecny burdel i brak odpowiedzialnosci.Wracajac do masztu ...mimo ze byl po testach , to nie znaczy ze byl niesprawny ...a jesli cokolwiek zostalo w testach nadwerezone , to obowiazkiem producenta bylo to naprawic...Oczywiscie , masz racje,ze powinienem to sprawdzic , dla wlasnego interesu ...tylko ze ja zostalem tak nauczony ze jesli cos sie robi, to robi to sie dobrze ..a jak sie daje ciala to sie ma odwage do tego przyznac , a nie mowi sie sie ze to nie ja tylko przyslowiowy sw Mikolaj to zrobil...Dla mnie ta sytuacja byla swoistym testem ...czy w Polsce cos sie zmienilo ...I niestety stwierdzam ze mentalnie tkwimy jeszcze w glebokiej komunie ..I to by bylo na tyle w tej kwestii ...Temat uwazam za zamkniety ...Zreszta moim zamiarem , wywolujac ten watek , nie bylo szukanie winnego . tylko zasygnalizowanie , ze takie sytuacje bywaja i niech moj przyklad maja na uwadze ewentualni klienci tego producenta .


  PRZEJD NA FORUM