ponad 50 V na antenie
prace antenowe
Ja widziałem " tylko" efekt uderzenia pioruna w słup telefoniczny. Pośrodku linii w połowie odległośći, piorun " przydzwonił"w drewniany słup. Pozostał tylko poprzecznik ( ta belka z izolatorami) betonowe szczudło ( postument) i kupa drzazg. W mieszkaniach popaliło całe instalacje i powyrywało gniazdka ze ścian. Innym razem jak walnęło w linię telefoniczną to u jednych państwa zrobiło strat na 12 tysięcy. Wszystko poszło! Burza przyszła niespodziewanie kiedy wszyscy byli w pracy i nikt niczego nie powyłączał. Zgroza! Ale tu wychodzi bokiem pozostawianie sprzętu " na czuwaniu" dla wygody. cool


  PRZEJDŹ NA FORUM