Witaj Rafał. Po pierwsze to co indukuje się w antenie i trafia na wejście odbiornika zależy od natężenia pola elektromagnetycznego, które wcześniej wytworzyła antena nadajnika. A natężenie pola maleje wraz z kwadratem odległości. Czyli 2 metry od anteny natężenie pola maleje 4 razy. 10 metrów maleje 100 razy. Tu masz (po anglijsku - sorki)jak mikrowolty mają się do skali S. http://en.wikipedia.org/wiki/S_meter Ale to co dociera zależy też od propagacji. Jej brak działa jak dodatkowy tłumik. Co do QRP to da się z tym żyć. Oczywiście mając dipola to raczej zabawa jak daleko się uda dogadać niż rzeczywista walka w pile up'ie o DX-a. Sam lubię się pobawić na QRP od czasu do czasu. Miałem FT-817, bardzo zgrabne urządzenie. Największe osiągnięcie na nim + Long Wire 20m z balunem 1:9 to na 14MHz SSB Oman i Wyspy kanaryjskie. Teraz mogę sobie jedynie w 857 skręcić moc do 5W i bawić się w ten sposób w QRP. |