Reakcja ludzi na radio. czyli jak ludzie reagują na radiostacje w ręku |
Pewnego wieczora jadąc samochodem przez Jasło rozmawiałem na lokalnym przemienniku. za rogiem wyłania się policjant z lizakiem i zatrzymuje mnie. Od razu zauważył, że to nie CB i zaczęły się pytania co tym słucham, czy przypadkiem ich częstotliwości, bo on wie itp. Chciał mnie zapędzić w kozi róg. Ja mu na to mój samochód może jechać 200km/h a ja grzecznie 50 w terenie zabudowanym. i tak samo z radiem. Z uśmiechem oddał dokumenty. Innym razem z 12 lat temu lat temu jadąc pociągiem rozmawiałem przez radio. na przeciwko mnie siedział starszy pan, który grzecznie zapytał czy może zadzwonić z mojego telefonu po córkę aby wyjechała po niego na dworzec. Długo musiałem sie natłumaczyć co to i po co ale do niego i tak nie docierało. Bo on zapłaci, on ma pieniądze itp. |