Reakcja ludzi na radio.
czyli jak ludzie reagują na radiostacje w ręku
Któregoś razu wystawiłem się na wzgórzu (5.8m vertical SRC X80)HF z auta. Mineła mnie kobieta z psem. Ludzie!!! Jak by jeszcze z minutę dłużej na mnie i sprzęt patrzyła to bym pewnie staną w ogniu.Jak bym był jakimś wrogiem nr.1
Niżej siedziała para. Gdy się z w końcu zorientowali że postawiłem maszt to spytali czy ich przypadkiem nie napromieniuję HFem i czy nie jestem szpiegiem wesoły Chwilę potem przesuneli się dalej.
Gdy zwijałem sprzęt przyszła dziewczyna z kolegą intensywnie zadając pytania: Że o co tu w ogóle chodzi??Że obserwóją mnie od rana (za plecami stała knajpka)i że może szpiegiem jestem tak sobie żertowali.
Ogólnie nic nie niszczę poza widokiem (zależne od punktu widzenia), licencję mam i nikt mi nic nie może zrobic więc niech się tegess majonezz w zad Ci co im się nie podoba.
3/4 ludzi przejdzie, popatrzy,zapyta,pójdzie. Reszta - o nich się już wypowiedziałem.
A... I jeszcze coś: ''Hej kolego... A o Skype słyszałś??
Pozdrawiam
M6KFK


  PRZEJDŹ NA FORUM