Reakcja ludzi na radio.
czyli jak ludzie reagują na radiostacje w ręku
Witam wszystkich czytających.

Dziś korzystając z wolnego czasu, postanowiłem wybrać się nad morze na kilka godzin. Pogoda sprzyjała z początku, potem się rozpadało.
Mniej więcej 1,5h siedziałem na plaży w Sopocie podziwiając piękny krajobraz. Chcąc skorzystać z okazji że znajduję się nieco bliżej morza zabrałem mojego ręczniaka Navcomma TK-890.
Udało mi się otworzyć SR2G, SR2C,SR2SB oraz SR2GA [thx qso SP2NBZ via SR2G]
Niestety ze względu na brak czasu, nie miałem dużo okazji żeby wołać. Zawołałem po 2-3 razy na każdym z powyżej podanych przemienników i skończyłem działalność.

Ale po chwili doszła do mnie moja mama i stwierdziła że ktoś z przechodniów patrząc na mnie powiedział coś do swojej żony: "A ten co tu robi?"

Uczucia mam mieszane, ale nie przejmuję się tym specjalnie. Mam pozwolenie, mogę pracować wesoły
Sytuację tę opisałem tak dla przykładu, a teraz chciałbym poznać Wasze doświadczenia w tym temacie.

Jak inni ludzie reagują na radio w Waszych rękach?
Głównie chodzi mi o miejsca publiczne ale nie tylko.

Mam nadzieje że ukażą się tu jakieś sytuacje i rozwinie się mała dyskusja.

Czekam na zdanie innych i zachęcam do pisania wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM