Ciekawostki
Ciekawe Nowinki, wrzucajcie jak coś macie
Jesteś odkrywcą - amatorem? Chcesz wykonać ciekawy eksperyment w domu, a nie przychodzi Ci nic do głowy? Znudziło Ci się już robienie baterii z cytryny i chciałbyś zająć się czymś ciekawszym? Oto kilka naprawdę fascynujących przykładów, do których nie jest potrzebne nic więcej poza tym, co masz w domu.


Wyhoduj własny plastik

Wystarczą do tego 4 łyżeczki octu i pół litra mleka. Mleko należy podgrzać tak, aby wrzało. Bezpieczną opcją jest wstawienie go do mikrofalówki na ok. 3 minuty. Po wyciągnięciu mleka wlewamy do niego 4 łyżeczki (20ml) octu i mieszamy. Powstanie biało-żółta, gdzieniegdzie przezroczysta mieszanina z grudkami. Po dokładnym wymieszaniu przelewamy mieszaninę przez sitko i czekamy chwilę, aż dokładnie się odsączy. To, co zostało na sitku, to nasz plastik. Możemy przełożyć go do innej miseczki, gdzie trochę dogniatamy łyżką w celu uzyskania jednolitej konsystencji. Substancja jest gotowa. Teraz wystarczy stworzyć sobie foremkę chociażby z kartonu i włożyć do niej masę na dzień lub dwa. Można zrobić przykładowo kostki do gry za pomocą sześcianu wyciętego z papieru, a po wyschnięciu namalować na plastiku kropki.


Uderzaj młotkiem w napój

Płyn nienewtonowski to ciecz, która twardnieje pod wpływem nacisku. Jest on jednocześnie ciałem stałym i płynnym. Potrzebujemy do tego dwóch szklanek mąki kukurydzianej i jednej szklanki wody. Mąkę powoli wsypujemy do wody i mieszamy. Otrzymujemy w ten sposób miksturę o intrygujących właściwościach. Możemy uderzyć pięścią o jej powierzchnię, a ona się nie rozbryźnie. Jeśli natomiast delikatnie włożymy w nią łyżeczkę, będzie zachowywała się jak płyn. Możemy energicznie ulepić z tej masy kulkę a potem patrzeć, jak rozpływa się i przecieka nam przez palce. Nie zrobimy tego ani ze zwykłym ciałem stałym ani z cieczą. Molekuły w płynie nienewtonowskim są połączone luźno, ale pod wpływem nacisku formują się w uporządkowaną strukturę.


Zapal świeczkę w wodzie

Wbijamy gwóźdź w ogarek świecy, i zanurzamy w słoiku z wodą. Musi być wbity w taki sposób, aby świeca wystawała nieco ponad powierzchnię wody. Następnie zapalamy knot. Teoretycznie świeczka powinna utopić się w wodzie, bo w trakcie spalania ciężar gwoździa zaczyna przeważać nad ciężarem wosku. W rzeczywistości świeczka pływa nadal a płomień zdaje się być pod wodą. Wosk w wodzie nie osiąga temperatury topnienia i nie może się spalić. Dlatego formuje się z niego cienka ścianka woskowa, który służy jako osłonka dla płomienia przed wodą.


Stwórz chmury w słoiku

Potrzebujemy dużego słoika po ogórkach, balona, dużej gumki recepturki i kilka kred. Po umyciu słoika nalewamy na jego dno ok 3 cm wody. Z balonu wycinamy kwadrat i zakrywamy nim otwór słoika, a na tym kładziemy książkę. Zdejmujemy ją po piętnastu minutach. Do słoika wsypujemy łyżkę sproszkowanej kredy, szybko zakrywamy wylot gumą i owijamy go gumką recepturką. Następnie wciskamy powierzchnię balona na około 15 sekund i puszczamy. Możemy wtedy zaobserwować chmury w słoiku. Przy wciskaniu gumy ręką, powietrze wewnątrz naczynia jest sprężane i ogrzewane i tym samym zawiera więcej pary wodnej. Po zwolnieniu nacisku ciśnienie spada a powietrze się ochładza. Nadmiar pary kondensuje się na cząsteczkach proszku zawieszonych w powietrzu i powstają chmury.


Sprawdź, gdzie jest północ

Do wykonania kompasu wodnego potrzebujemy głębokiego talerzyka, igły, papieru i magnesu. Do talerzyka wlewamy wodę do połowy jego wysokości. Magnesem pocieramy ostrze igły, robiąc to cały czas w jednym kierunku. Na środku talerzyka na wodzie umieszczamy kawałek papieru, a na papierku kładziemy igłę. Igła ta będzie się obracać wraz z papierkiem dopóki jej zaostrzony koniec nie wskaże północy. Gdy to się stanie, igła zatrzyma się. Mniejszy papierek pozwoli na lepsze obracanie się igły.


Rozpal ognisko ziemniakiem

Do tego doświadczenia wystarczy przygotować ziemniaka, watę, pastę do zębów, sól, dwa druciki, dwie wykałaczki i kawałek waty. Ziemniaka przekrawamy na pół i w jednej części robimy 2 dziurki w odległości 1 cm od siebie i wkładamy w nie druciki. W drugiej połówce wydłubujemy dziurkę o pojemności skorupki od orzecha włoskiego i wciskamy do niej pół łyżeczki pasty do zębów i pół łyżeczki soli. Dokładnie mieszamy te składniki. Przy pomocy wykałaczek łączymy obie połówki tak, aby druciki dotykały mikstury. Urządzenie odkładamy na pięć minut. Następnie na jeden z wystających końców drucików nakładamy kawałek waty i zbliżamy do siebie obie końcówki. Przeskakująca iskra powinna zapalić watę.


Wypuść fioletowe bąbelki


Do tego doświadczenia musimy przygotować sodę oczyszczoną, olej, ocet i wysokie naczynie. Na dno wsypujemy dwie łyżeczki sody oczyszczonej i ostrożnie wlewamy 5 cm oleju zabarwionego atramentem. Na wierzch wkraplamy kilka kropel octu. Ocet zawiera kwas octowy, który jest cięższy od oleju i i opada na dno. Tam reaguje z sodą oczyszczoną i wydziela się dwutlenek węgla. Gaz przyczepia się do powierzchni bąbelków octu i powoduje ich wynurzanie.


Napisz niewidzialny list

Potrzebujemy dwóch kartek papieru, długopis, i suszarkę. Zanurzamy jedną z kartek w wodzie na dwie sekundy, wyciągamy i kładziemy na kafelki. Przykrywamy ją drugą kartką i delikatnie piszemy po niej długopisem. Następnie zabieramy suchą kartkę a mokrą suszymy suszarką, dopóki nie znikną prześwitujące napisy. Po wysuszeniu kartka jest oczywiście pomarszczona. Gdy jednak zamoczymy ją ponownie, pojawi się na niej wypisywany wcześniej napis.

Miłej Zabawy! pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM