Gdzie się podziali krótkofalowcy?
    sq5kgx pisze:

    No właśnie. Gdzie się podziali?
    Albo jaki powinien być krótkofalowiec?


Tak, tak... przypomina mi sie jak pewien kolega, zacny HAMskim stazem, dyskutowal na 27.870 lub 780 z innym HAMsem,ze wszyscy z licencjami po 1990r to scierwa i mendy. Ja wiem,ze fajnie bylo w 1944 robic z zapalek radiostacje,ale czasy sie zmieniaja. Ja jestem grafikiem,DTPowcem z zawodu, a po szkolach fotografem i do tego politologiem. Uwierz mi,ze dla mnie lutownica to jest jakas "sila nieczysta". Te wszystkie Ohmy i Volty rowniez. Ok, polutuje wtyczki, dipola zrobie itp,ale ogolnie jestem calkowitym ciemniakiem elektryczno-elektronicznym. NIgdy mnie to nie pociagalo i nie pewnie juz nigdy nei zainteresuje. Wg twojej normy,to ja pewnie nie jestem krotkofalowcem. Coz... pech. Jednak lubie to hobby, baa kocham je i od 12 roku zycia jestem uzalezniony do fal radiowych. Nic tego nie zmieni. Tak, polegam na gotowcach! I co z tego? W tym hobby jest miejsce dla wszystkich, a nie tylko tych,ktorzy na sama mysl o cynie wykazuja nadmierne podniecenie. Za chwile zacznie sie o tym, ze jedynie wlasciwa i sluszna tematyka do rozmow radiowych jest "kto ma dluzszego druta i kto lepiej potrafi zbudowac Blyskawice".



  PRZEJDŹ NA FORUM