max77 pisze:

SQ5AAG pisze:

Zasada jest prosta.
180 stopni do 0 stopni pierwszy period. - Czyli od południa do północy 1 period. ( przez zachód)
0 stopni do 180 stopni drugi period. - Czyli od północy do południa 2 period. ( przez wschód )

Oczywiście wołając z anteny kierunkowej jest łatwiej bo wiadomo co się chce osiągnąć i przynajmniej teoretycznie pozostałe kierunki są tłumione.
Wołając z anteny typu GP nie masz na to wpływu gdzie Twój sygnał leci. Bo leci wszędzie. Tu warto posłuchać najpierw w którą stronę są warunki. - jeśli chcesz z nich korzystać. Jeśli nie to dostosuj swoje CQ Period do tego co robią inne stacje wołające CQ DX lub robiące QSO w danym kierunku. Wołaj stacje z lewego ekranu. Konkretnie wybieraj stacje pojawiąjące się na ekranie bez zbędnego wołania CQ wiedząc ze nie dysponujesz dobra anteną w polaryzacji poziomej itp. Trzeba najpierw trochę posłuchać zobaczyć co się wyświetla. Warto sprawdzić tak jak kolega napisał wyżej CQ … PSK REPORTER ( Zobaczysz gdzie leci sygnał i kto go odbiera ) jakie kierunki pojawiają się na ekranie jakie kierunki wołają stacje. Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden przykład z pasma UKF ale nie napisze go tu bo tam jak na razie jest jeszcze porządek. I nie ma bezsensownego wołania CQ przez 1 godzinę. Zainteresowanym może będę miał kiedyś możliwość opowiedzieć osobiście o co chodzi. A koledzy którzy znają UKF na pewno wiedzą co mam na myśli :-) Powodzenia w łącznościach.

Tyle że ta zasada się nie sprawdza w terenie górzystym bo często występują odbicia wsteczne od gór , boczne i tp. , i co wtedy ?
Wołam stację w drugim periodzie mając ustawioną antenę na zachód a sygnał leci na wschód i przy okazji denerwuje wszystkich na zachodzie ( np texty: co za cymbał pomylił periody )?