Świetlówka energooszczędna, kompaktowa. Czyli my EKOFRAJERZY ?.
Żródła zakłóceń na falach radiowych ??
Proste wyliczenie:
żarówka zwykła 60W - koszt zakupu około 0,5 zł
żarówka energooszczędna (miej więcej odpowiednik) 17W - koszt zakupu średnio 15 zł
zakładamy że 1kW energii kosztuje 0,5 zł
różnica w poborze energii = 43 W
oznacza to że aby sam zakup żarówki energooszczędnej się zwrócił to musi ona wyczerpać 29kW przy wspomnianej różnicy w jej zużyciu 43 W czyli świecić nieprzerwanie przez 675 godzin.
Można przyjąć że w domu średni czas włączonego światła dla jednej żarówki wynosi około 3 godziny ponieważ w lecie mało jest używane i trzeba uwzględnić kible, łazienki, piwnice i tym podobne. Czyli taka żarówka zwraca się dopiero po siedmiu miesiącach. W zasadzie trzeba przyjąć że musi działać przez 1 rok abyśmy zyskali z tego minimalne korzyści.
Tylko że aby niektóre tyle wytrzymują i zazwyczaj przed tym okresem trzeba zakupić nowe i znów wydać równowartość 30 zwykłych żarówek.
Przy okazji przypomnę że prąd rozruchu takiej zimnej żarówki jest duży i zapalając ją na czas powiedzmy jednej minuty aby się odlać w kiblu to nic nie zyskujemy o ile nawet nie dokładamy do tego biznesu. Bo po co kupować żarówkę za 50 groszy jak można dać zarobić 15 złotych albo nawet więcej. Oczywiście już nie mówię o trupim oświetleniu i przetwornicach tam wsadzonych o których już wspomniał kolega SQ6NTJ


  PRZEJDŹ NA FORUM