Świetlówka energooszczędna, kompaktowa. Czyli my EKOFRAJERZY ?.
Żródła zakłóceń na falach radiowych ??
Znów przeczytałem wpis o lutowaniu, oplułem sobie monitor ze śmiechu... dobre, dobre. Tak mnie to rozbawiło, że szlag mnie już nie trafia, że cieknie mi w trzech miejscach dach i woda wędruje po ścianach tworząc gustowne wzorki.
Co do żarówek energooszczędnych to nie używam ich wcale i szlag mnie trafia, że wypierają zwykłe żarówki. Lubię rozproszone, ciepłe światło z wielu źródeł, mam w domu wiele lamp nieosłaniających bańki żarówki i w związku z tym używałem zawsze 60 watowych żarówek Philips Softone Terracotta o pieknej, wpadającej w pomarańcz barwie. Od pewnego czasu żarówki te zostały wycofane ze sprzedaży, podobnie jak żarówki z mlecznymi i matowymi bańkami. Nie bardzo rozumiem co to ma wspólnego z ekologią. Czy ekologiczne jest gapienie się w goły żarnik przezroczystej żarówki? Chciałem kupić żarówkę energooszczędną w tym samym kolorze ( Philips Terracotta ), mówiąc sobie - trudno będę miał jarzeniówkę. Okazało się, że też zostały wycofane z produkcji i mogą być tylko sprzedawane białe żarówki. Czy kogoś pogieło? Co to ma wspólnego z ekologią?
Poza tym jeżeli używam małosprawnych żarówek klasycznych, które większość energii zużywają na wytwarzanie ciepła to przecież używam ich WE WNĘTRZU domu, więc aby go ogrzać muszę zużyć mniej gazu i ogólny bilans wyemitowanego CO2 pozostaje bez zmian. Kto czy co stoi więc za kretyńskim zakazem sprzedaży klasycznych żarówek, czy żarówek matowych? ( Pytenie retoryczne, wiem doskonale jaka mafia za tym stoiwesoły ).
Na szczęście kupiłem zapas 100 szt. żarówek w kolorze terracotta, choć niestety tylko E14 i używam przejściówek. I niech mnie rzadowa mafia cmoknie ze swoimi energooszczędnymi generatorami trupiego światła i zakłóceń wszelakich.


  PRZEJDŹ NA FORUM